Piłkarze Widzewa Łódź musieli odrabiać straty już od 8. minuty, ale podopieczni Janusza Niedźwiedzia wykonali zadanie i pokonali w 1. kolejce PKO Ekstraklasy Puszczę Niepołomice. Pięknym golem popisał się debiutant w zespole Widzewa, Fran Álvarez.
Podopieczni Janusza Niedźwiedzia bardzo dobrze weszli w mecz. Już w trzeciej minucie Ernest Terpiłowski zacentrował w pole karne, gdzie bardzo groźny strzał oddał Bartłomiej Pawłowski. Komar wyciągnął się jak struna i z trudem, ale ostatecznie sparował uderzenie na rzut rożny.
Widzew grał agresywnie i wydawało się, że gol dla łodzian jest tylko kwestią czasu. Było to jednak złudne, bo na prowadzenie cudownym uderzeniem gości wyprowadził Artur Siemaszko. 26-latek pięknie zawinął futbolówkę, która wpadła w samo okienko bramki strzeżonej przez Henricha Ravasa.
Widzew starał się odpowiedzieć, ale Puszcza nie pozwalała na zbyt dużo gospodarzom. Mało tego, to niepołomiczanie drugi raz umieścili piłkę w siatce Widzewa, ale na szczęście dla fanów zebranych przy Al. Piłsudskiego 138 strzelec gola był na spalonym. Podopieczni.
Podopieczni Janusza Niedźwiedzia ocknęli się w 35. minucie i to jak. Jordi Sánchez zgrał piętką do Frana Álvareza, a ten genialnym strzałem zdjął pajęczynę w bramce Puszczy. Tuż przed przerwą wspomniana dwójka miała jeszcze swoje szanse na bramki, ale do przerwy wynik nie uległ już zmianie.
Tuż po zmianie stron Bartłomiej Pawłowski oddał ciekawe uderzenie, ale golkiper Puszczy poradził sobie z jego uderzeniem. Gwiazda Widzewa błysnęła po raz kolejny w 55. minucie. Pawłowski ruszył lewym skrzydłem, zgrał futbolówkę w pole karne, tam pod nogami przepuścił ją Fran Álvarez, a całość precyzyjnym uderzeniem wykończył Patryk Stępiński.
Puszcza Niepołomice szukała swoich szans, aby doprowadzić do remisu i gościom prawie ta sztuka się udała w 76. minucie. Świetnym podaniem obsłużony został Jordan Majchrzak, ale w sytuacji sam na sam z Ravasem wprowadzony chwilę wcześniej na plac gry piłkarz trafił tylko w słupek. W 85. minucie z kolei to Widzew powinien podwyższyć prowadzenie, ale z bliskiej odległości jego strzał obronił Komar. Co się odwlecze to nie uciecze. W doliczonym czasie gry Widzewiacy wyszli z szybką kontrą trzech na dwóch, którą szczęśliwie wykończył Andrejs Ciganiks. Okazało się, że było to bardzo ważne trafienie, bowiem w 99. minucie Ravasa sprytnym strzałem głową pokonał Kidrič.
Widzew Łódź 3:2 Puszcza Niepołomice
0:1 – Artur Siemaszko 8′
1:1 – Fran Álvarez 35′
2:1 – Patryk Stępiński 55′
3:1 – Andrejs Ciganiks 90+3′
3:2 – Rok Kidrič 90+9′
Widzew: Ravas – Stępiński, Szota, Silva, Nunes (Żyro 79′) – Hanousek, Terpiłowski (Zieliński 86′), Kun, Álvarez (Shehy 79′), Pawłowski (Ciganiks 86′) – Sánchez (Rondić 89′)
Puszcza: Komar – Mroziński (Stępień 51′), Craciun, Sołowiej, Yakuba – Hajda (Bartosz 74′), Serafin, Siemaszko (Pęczek 59′), Zapolnik (Tomalski 59′), Cholewiak (Majchrzak 74′) – Kidrič
CZYTAJ TAKŻE: Które koszulki ładniejsze? Kibice wybrali