Są hity, ale kibice większości klubów, póki co czują rozczarowanie. W tym Widzewa.
Trwa przerwa w PKO Ekstraklasie, ale już niedługo – bo za około dwa tygodnie – piłkarze wrócą na ligowe boiska. Pierwszą kolejkę w 2025 roku zaplanowano już na 31 stycznia. Tego dnia – z Lechem Poznań – zagra też Widzew. Na razie nie zapowiada się na to, by w drużynie z Łodzi zagrał jakiś nowy zawodnik. Bo Widzew jeszcze nie przeprowadził żadnego transferu. Prezes Michał Rydz zapowiada, że to się zmieni i prosi o cierpliwość. Jeden nowy gracz ma dołączyć do zespołu na zgrupowaniu w Turcji. Czy zdąży wejść do drużyny na tyle, by zagrać w lidze w pierwszej kolejce? Tego nie wiemy.
Nowe piłkarza ma za to Lech, który celuje w mistrzostwo Polski. To Gisli Thordarson z Islandii. 20-letni pomocnik podpisał z klubem kontrakt ważny do 30 czerwca 2029 roku.
Thordarson ostatnio występował w barwach Vikingura. W minionym sezonie wystąpił w 24 spotkaniach i strzelił 2 gole. – Czuję się niesamowicie. Lech Poznań to wielki klub z pięknym stadionem. Wiem, że zespół jest bardzo mocny i stoi przede mną duże wyzwanie, jestem jednak na nie gotowy. Od pierwszego dnia będę walczył o miejsce w drużynie. Nie mogę doczekać się treningów i rozpoczęcia rundy, aby móc zagrać dla wspaniałych kibiców. Jestem bardzo szczęśliwy – mówił po podpisaniu kontraktu.
Islandczyk pewnie nie będzie jedynym wzmocnieniem Lecha, ale na razie nic więcej się nie wydarzyło.
CZYTAJ TEŻ: Czy Widzew nie musi się bać o utrzymanie? Sytuacja jest niepokojąca…
Wzmocniła się też Jagiellonia Białystok, czyli mistrz Polski. Dyrektor sportowy Łukasz Masłowski przeprowadził ciekawy transfer. Do drużyny dołączył Leon Flach, Amerykanin, który przez część kariery grał także w Niemczech (ma obywatelstwo). Ostatnio występował jednak w Philadephii Union w MLS. Flach ma 23 lata i jest pomocnikiem. Z Jagą związał się dwuipółletnią umową z opcją przedłużenia.
– Fakt bycia obiektem zainteresowania ze strony mistrzów Polski jest bardzo nobilitujący. Po tym, gdy dowiedziałem się o tym zainteresowaniu, zacząłem wyszukiwać różne rzeczy, oglądać spotkania, podziwiać atmosferę na stadionie – powiedział piłkarz. Flach to potencjalna gwiazda ligi, ale wszystko jak zawsze zweryfikuje boisko.
Hitem transferowym z pewnością można nazwać ściągnięcie przez Raków Częstochowa Leonardo Rochy z Radomiaka. Nie może być inaczej, skoro Portugalczyk to lider klasyfikacji strzelców PKO Ekstraklasy po jesieni. Medaliki chciały też Imada Rondicia, ale ofertą, jaką złożyli Widzewowi, była za słaba.
Rocha podpisał umowę obowiązującą do 30 czerwca 2028 roku z opcją przedłużenia o kolejny rok. – Przede wszystkim dziękuję klubowi za zaufanie. Pozostanie w Ekstraklasie było dla mnie jednym z priorytetów. Bycie w jednym z najlepszych klubów w Polsce jest czymś ekscytującym. Chcę rozpocząć tę historię jak najlepiej. Razem możemy osiągnąć naprawdę wiele – powiedział 27-latek po podpisaniu kontraktu z Rakowem.
Dwa transfery zrobił Piast Gliwice, który nie przejmuje się najwyraźniej kłopotami finansowymi. Najpierw Piast ściągnął Erika Jirkę z Viktorii Pilzno. To 27-letni słowacki pomocnik. Potem z Ligue 1 Akima Zedadkę z paszportami francuskim i algierskim. Obrońca ma 29 lat i też przewiduje się, że może być gwiazdą naszej ligi. Zobaczymy…
Młodego polskiego skrzydłowego, już ogranego w PKO Ekstraklasie z golami i asystami na koncie w niej, i to za grosze, ściągnęła Puszcza Niepołomice. Mowa oczywiście o wykupionym z Widzewa Anotnim Klimku. Może się Puszczy opłacić.
Aktywny na rynku jest Radomiak. Do pomocy klub z Mazowsza ściągnął Pauliusa Golubickasa z Litwy, którym interesować miał się też Widzew. 25-latek to reprezentant swojego kraju (30 występów i 2 gole). w ubiegłym sezonie rozegrał 33 spotkania i strzelił 8 bramek dla Żalgirisu Wilno. Wygląda to dobrze.
Radomiak wziął też Marco Burcha z Legii Warszawa – to wypożyczenie, Steve’a Kingue z Kamerunu. On też grał na Litwie. 24-letni obrońca podpisał kontrakt do 30 czerwca 2027 roku.
Pedro Perrotti z Brazylii to kolejny nowy gracz Radomiaka. 27-letni napastnik ma zastąpić Rochę. On podpisał umowę obowiązującą do końca 2025 roku z opcją przedłużenia do 30 czerwca 2028. Perrotti w ubiegłym sezonie rozegrał 16 spotkań i strzelił 3 bramki. Grał w drugiej lidze.
To jeszcze nie koniec. W Radomiu zamieszka też pomocnik Rafael Barbosa z Portugalii. To 28-letni pomocnik, który ostatnio grał w rodzimej ekstraklasie dla SC Farense. On podpisał umowę do 30 czerwca 2026 roku. Radomiak więc nie próżnuje.
Do Stali Mielec, którą prowadzi Janusz Niedźwiedź, dołączył inny Niedźwiedź – Natan, z rezerw Korony Kielce. W Stali zagra też Fin Pyry Hannola. 23-letni pomocnik został wypożyczony do końca tego roku. Jak zasłuży, to dostanie dłuższy kontrakt.
Zagłębie Lubin ma za to w składzie Szweda. Nils Fritzson podpisał kontrakt do czerwca przyszłego roku z opcją przedłużenia. To 29-letni pomocnik. W zakończonym sezonie szwedzkiej ekstraklasy zagrał w 29 meczach i strzelił 4 bramki. Grał dla IF Brommapojkarna.
CZYTAJ TEŻ: Transfery Widzewa. Klub nie uczy się na własnych błędach
Śląsk Wrocław, który zamyka tabelę, ściągnął Marca Linaresa. To Hiszpan, który ostatnio grał właśnie w Szwecji, w Hammarby. Ma 25 lat i jest obrońcą.
Nowym piłkarzem Motoru Lublin został z kolei m.in. Gasper Tratnik, 25-letni bramkarz ze Słowenii.
W Górniku Zabrze grać za to będzie Norweg Sondre Liseth, 27-letni pomocnik.
Bez transferów, oprócz Widzewa, pozostają, póki co także Legia Warszawa, Cracovia, czy Korona Kielce. Do Legii z Pogoni Szczecin przenieść ma się jednak Wahan Biczachczjan.
Okno transferowe w polskiej lidze otwiera się 23 stycznia. Od tego dnia można rejestrować nowych zawodników. Zamknie się 22 lutego.