Pierwsze trofeum w sezonie 2020/2021 trafiło w ręce Grot Budowlanych Łódź. W meczu o Superpuchar PLS 2015-2020 łódzki zespół pokonał Grupę Azoty Chemik Police 3:1 (21:25, 25:19, 25:23, 25:22).
Przypomnijmy, że 16 grudnia w Lublinie miał odbyć się mecz o Superpuchar Polski im. Andrzeja Niemczyka, pomiędzy mistrzem Polski i zdobywcą Pucharu Polski z sezonu 2019/2020, czyli Grupą Azoty Chemikiem Police, a finalistą Pucharu Polski 2019/2020 Developresem SkyRes Rzeszów. Rzeszowski klub poinformował, iż duża część drużyny jest zakażona koronawirusem i zespół trafił na kwarantannę do 16 grudnia.
W tej sytuacji władze PLS S.A podjęły decyzję, iż mecz o Superpuchar Polski im. Andrzeja Niemczyka w tym roku się nie odbędzie, a zastąpi go wyjątkowy mecz o Superpuchar Polskiej Ligi Siatkówki 2015-2020 pomiędzy Chemikiem Police a Budowlanymi Łódź.
Pierwszy set nie zwiastował szczęśliwego zakończenia dla łódzkich siatkarek. Początek meczu to dominacja policzanek, które szybko wyszły na prowadzenia 14:4. Z biegiem czasu siatkarki trenera Błażeja Krzyształowicza łapały wiatr w żagle, ale premierowa partia padła łupem zawodniczek Chemika.
Po zmianie stron łodzianki weszły na odpowiednie obroty i zaczęły prezentować poziom, który pozwolił im na odniesienie 10 ligowych zwycięstw z rzędu. Tym razem to policzanki miały kłopoty z uporządkowaniem gry i choć próbowały gonić wynik, to nie było to łatwe. Łodzianki dobrze grały w obronie oraz kontrataku, Julia Nowicka uruchomiła niewidoczne do tej pory środkowe, co znalazło odzwierciedlenie w wyniku (25:19).
W trzeciej i czwartej odsłonie łodzianki poszły za ciosem. Najpierw lepiej rozegrały nerwową końcówkę (25:23), a w ostatnim secie zachowały pełną koncentrację i po skutecznym ataku Moniki Fedusio mogły cieszyć się z pierwszego trofeum w sezonie 2020/2021.
– To był pierwszy mecz o taką stawkę w tym sezonie i dobry dla nas sprawdzian, czy mimo zwycięskiej passy w TAURON Lidze, umiemy poradzić sobie z presją w takich spotkaniach. Mimo młodego wieku, wygrywamy z zespołami, które w składach mają dużo doświadczonych zawodniczek. To coś niesamowitego. Jestem bardzo dumna z tego zespołu – powiedziała libero Grot Budowlanych, Maria Stenzel.
Najlepszą zawodniczką spotkania została atakująca Grot Budowlanych, Veronica Jones-Perry, która zakończyła pojedynek z 27 pkt na swoim koncie.
fot. Marian Zubrzycki