Już w niedzielę Widzew Łódź rozegra pierwsze spotkanie w ramach nowego sezonu PKO Ekstraklasy. Czerwono-biało-czerwoni wciąż jednak nie zamknęli ostatecznie tematu kadry na zbliżającą się wielkimi krokami kampanię. Wiele wskazuje natomiast na to, że kluczowi gracze zostaną przy Al. Piłsudskiego 138 na kolejny sezon.
Widzew Łódź myśli jeszcze nad jednym wzmocnieniem w tym oknie transferowym. Dyrektor sportowy łódzkiego klubu zdradził, że chodzi o środkowego pomocnika. W drugą stronę na razie nie należy spodziewać się żadnych odejść. Tomasz Wichniarek na konferencji prasowej oznajmił, że niektóre klubu sondują możliwość sprowadzenia piłkarzy Widzewa, ale na chwilę obecną nikt nie wystosował oficjalnej oferty za któregoś z zawodników czterokrotnego mistrza Polski.
– Na ten moment nie mamy żadnych konkretnych ofert za naszych piłkarzy. Są jakieś zapytania, ale mają one raczej charakter sondowania możliwości sprowadzenia gracza. Konkretnych ofert natomiast nie mamy – mówił dyrektor sportowy łódzkiego klubu, Tomasz Wichniarek.
Przypomnijmy, że zimą głośno było o możliwym odejściu Jordiego Sancheza, czy Henricha Ravasa, ale w wywiadzie, którego Łódzkiemu Sportowi udzielił dyrektor sportowy Widzewa Tomasz Wichniarek jasno powiedział, że wtedy również żaden klub nie wystosował oficjalnej oferty [CZYTAJ WIĘCEJ].
CZYTAJ TAKŻE: Jordi Sanchez: “Jeżeli usiądę na ławce, zaakceptuję to”