W piątek 18 marca o godzinie 20:30 Widzew na własnym stadionie zmierzy się z Odrą Opole. Jak się dowiedzieliśmy, pod znakiem zapytania w tym meczu stoi występ Bartłomieja Pawłowskiego, który nie wziął udziału w czwartkowym treningu zespołu.
Po trzech wiosennych meczach nastroje wokół klubu są przeciętne, a całej sytuacji nie poprawia rosnąca liczba kontuzji czołowych zawodników.
Ostatnio Widzew na kilka miesięcy stracił Daniela Tanżynę i Jakuba Wrąbla, czyli dwóch podstawowych piłkarzy z bloku defensywnego. Wciąż nie w pełni sił jest Tomasz Dejewski, który trenuje indywidualnie. Od dłuższego czasu uraz leczy także Juliusz Letniowski.
Sytuacja kadrowa w zespole trenera Janusza Niedźwiedzia nie jest dramatyczna, ale na pewno jest daleka od ideału.
Niepokoić może także absencja na czwartkowych zajęciach Bartłomieja Pawłowskiego. Gwiazdor Widzewa nie wybiegł na murawę wraz z pozostałymi piłkarzami, by odbyć trening poprzedzający mecz z Odrą Opole. Występ Pawłowskiego w bardzo ważnym meczu z drużyną z Opola stanął więc pod znakiem zapytania, choć, według naszych informacji, nie jest wykluczony.
Przypomnijmy, że Pawłowski to obecnie jeden z liderów Widzewa. 29-latek wystąpił we wszystkich trzech wiosennych meczach czerwono-biało-czerwonych, a w wygranym meczu ze Stomilem Olsztyn strzelił dwa gole.