Piłkarzy ŁKS-u czekają w tym tygodniu dwa mecze. Ten teoretycznie łatwiejszy rozegrają z GKS-em Jastrzębie w środę wieczorem.
Piłkarzy ŁKS-u czekają w tym tygodniu dwa mecze. Ten teoretycznie łatwiejszy rozegrają z GKS-em Jastrzębie w środę wieczorem. Najważniejsze żeby nie powtórzyć wyniku z maja. Wtedy ŁKS zremisował z drużyną ze Śląska na własnym terenie 1:1, chociaż mógł przegrać, bo łodzianie sprokurowali dwa rzuty karne. Drużyna Kibu Vicuny to jeden z głównych kandydatów do awansu, a podopieczni Jacka Trzeciaka raczej będą walczyli o utrzymanie.
GKS Jastrzębie napsuł krwi dużo lepszej od siebie Koronie Kielce. Ostatecznie drużyna ze Śląska przegrała 1:2. ale wstydu kibicom nie przyniosła. Jastrzębianie przegrali też z Puszczą Niepołomice. Do tej pory udało im się pokonać tylko Stomil Olsztyn. Wpływ na takie wyniki mogą mieć kontuzje dwóch kluczowych zawodników. Skrzydłowego Farida Aliego i obrońcy Dominika Kulawiaka. Trener Trzeciak wie co musi poprawić, bo jak sam powiedział po meczu z Koroną
W pierwszej połowie potrafiliśmy się mocno przeciwstawić Koronie. Po przerwie nasze tempo spadło, aczkolwiek wydawało się, że ten gol wyrównujący dla nas jest kwestią czasu. Zabrakło i koncentracji, i czasu, i zdecydowania
ŁKS stwarza najwięcej sytuacji strzeleckich w całej lidze.”Na dzisiaj ŁKS jest drużyną, która ma więcej sytuacji bramkowych niż cała liga. I nie mówię tego ja, tylko są to dane z Instatu. Czyli sytuacje bramkowe są, więcej niż inne drużyny, podobnie jest z posiadaniem piłki. Gramy tak jak chcemy grać – mamy posiadanie piłki oraz przede wszystkim kreujemy sytuacje bramkowe. Czasami są mecze, w których mamy ich mniej, ale przeciwnik też ma ich mniej. Inaczej gra się na wyjeździe, a inaczej w meczu domowym, również inaczej gra się z drużyną, która chce grać w piłkę, a inaczej z drużyną, która gra bardziej bezpośrednią piłkę. ”
Jedyny problem jaki szkoleniowiec ŁKS-u widzi to problemy z wykańczaniem sytuacji strzeleckich: “Nie chodzi o problem z decyzyjnością. Kiedy grasz w piłkę nożną decydujesz i może być tak, że decyzja jest dobra, ale wykończenie nie jest dobre. I nie chodzi tu o decyzję, nie mówię o jakości, ale chyba ostatnie podanie nie jest zawsze dobre, ale decyzja jest dobra. Są inne rzeczy i na przykład Javi Moreno jest piłkarzem, który podejmuje bardzo dobre decyzje na boisku. Mikkel Rygaard to samo, brakowało skuteczności, brakowało przede wszystkim wykończenia.
Wydaje się, ze Vicuna da odpocząć podstawowym zawodnikom przed ciężkim meczem w Kielcach, który ŁKS gra już w sobotę, chociaż jak sam mówi: Myślimy teraz tylko o jutrzejszym meczu. Jutro gramy na trzy punkty i w sobotę też gramy na trzy punkty. To jest bardzo ważne, żeby myśleć o tylko tu i teraz, a tu i teraz jest jutro. A kto będzie grać wiem, ale nie mogę powiedzieć, nie ogłosiłem jeszcze tego piłkarzom..
We wtorkowym meczu rezerw nie zagrał Oskar Koprowski więc prawdopodobnie zobaczymy go na boisku po raz pierwszy w tym sezonie . Grali za to zgłoszeni do rozgrywek Jan Kuźma, Dariusz Gmosiński, Mieszko Lorenc i Mikołaj Lipień. Oprócz nich z Jastrzębiem ze względu na kontuzje nie wystąpią: Samuel Corral, Kamil Dankowski, Ricardinho, Antonio Dominguez, Nacho Monsalve. Szansę na pierwszy mecz w sezonie ma wypożyczony z Charlotte FC, Jan Sobociński, który we wtorek został zgłoszony do rozgrywek.
Mecz ŁKS-u z GKS-em Jastrzębie rozpocznie się w środę o 18:00. Przed meczem przy kasach będzie można się zaszczepić. Bilety do kupienia na stronie bilety.lkslodz.pl Transmisja w Ipli.