Gościem Widzewskiego Poranka na antenie Widzew.FM był Radosław Grabowski, lekarz Widzewa Łódź. Gość Marcina Tarocińskiego opowiedział o problemach ze zdrowiem, które trapią piłkarzy klubu z al. Piłsudskiego.
Jedna z najważniejszych informacji, jakie przekazał dr Grabowski, dotyczy stanu zdrowia zawodników, którzy są zakażeni koronawirusem.
– Wszyscy piłkarze, u których stwierdzono zakażenie koronawirusem, przechodzą je skąpo objawowo – podkreślił Grabowski. – Nie chciałbym mówić o nazwiskach chorych, gdyż jest to element tajemnicy lekarskiej – dodał.
Klubowy lekarz podkreślił, że w przypadku zawodowych piłkarzy samo wyleczenie koronawirusa może okazać się niewystarczające. Po otrzymaniu negatywnego wyniku testu, zawodników czeka jeszcze szereg specjalistycznych badań.
– Obniżenie wydolności o 20 procent w przypadku zawodowego piłkarza jest zdecydowanie bardziej odczuwalne niż u zwykłych osób, które mogą tego nawet nie zauważyć. Zawodnicy będą musieli przejść kompleksowe badania kardiologiczne i pulmonologiczne, a także stosowne konsultacje – poinformował gość „Widzewskiego Poranka”.
Klubowy lekarz zdradził także, kiedy najwcześniej chorzy obecnie piłkarze mogą otrzymać zgodę od Polskiego Związku Piłki Nożnej na powrót do ligowej rywalizacji.
– Powrót do rozgrywania meczów w rozumieniu PZPN odbywa się po 14 dniach i otrzymaniu ujemnego wyniku testu. To schemat, według którego będziemy działać. Najwcześniej test antygenowy możemy wykonać około 20 grudnia. Zespół medyczny PZPN otrzymuje od nas wyniki i podejmie decyzję, kiedy mielibyśmy grać – podsumował dr Grabowski.
fot. Marian Zubrzycki