Wychowanek ŁKS-u będzie miał pożegnanie na jakie zasłużył.
Adam Marciniak zakończył karierę. Ale godnego pożegnania reprezentanta Polski nie było. Obrońca zszedł z boiska w ostatnich minutach meczu z GKS-em Jastrzębie, a piłkarze obu drużyn ustawili szpaler. Nie godzi się, żeby zawodnik, który w ekstraklasie rozegrał prawie 300 meczów, odchodził w taki sposób.
Licznik występów w seniorach ŁKS-u zatrzymał się u Marciniaka na 99 spotkaniach. Po tym jak zakończył karierę został w strukturach klubu. Wraz z Marcinem Matysiakiem stworzył w ŁKS-ie departament rozwoju indywidualnego. I rozpoczął pracę w TVP Sport. Komentuje mecze. Debiut już za nim. Wypadł w nim całkiem nieźle.
W poniedziałek ŁKS gra z Górnikiem Łęczna. Szefowie klubu uhonorują Marciniaka. W przerwie zawodnik wyjdzie na murawę, by podsumować karierę i spotkać się z fanami.
To nie koniec atrakcji, bo sponsor tytularny ligi przeprowadzi konkursy z nagrodami. Zadebiutuje odświeżony sektor rodzinny. Najmłodsi kibice będą mogli spotkać się z Aleksandrem Bobkiem.