ŁKS wzmacnia boki obrony. Po Tomaszu Nawotce i Mateuszu Bąkowiczu skład Rycerzy Wiosny zasilił Kamil Dankowski. 24-letni prawy obrońca dołączył do klubu z al. Unii na zasadzie wolnego transferu. Podpisał kontrakt obowiązujący do czerwca 2023 roku.
Dankowski ostatnich osiem lat spędził w Śląsku Wrocław. W barwach ekipy ze stolicy Dolnego Śląska rozegrał łącznie 102 mecze, z czego 93 w Ekstraklasie i 2 w eliminacjach Ligi Europejskiej. Wielokrotnie był także powoływany do młodzieżowych reprezentacji Polski. Nowy piłkarz ŁKS-u jest znany z szybkości, zamiłowania do dynamicznej gry oraz częstego podłączania się do akcji ofensywnych.
W rozmowie z oficjalną stroną klubu zawodnik przyznał, że dołączenie do Łódzkiego Klubu Sportowego jest dla niego dużym zaszczytem i obiecał, że nie będzie odstawiał nogi, aby wspomóc klub w walce o awans do
PKO Ekstraklasy. Dankowski podkreślił, że do zmiany klubowych barw przekonał go także styl gry preferowany przez Wojciecha Stawowego. – Chciałbym wrócić na właściwe tory. Przyszedłem do ŁKS-u, bo po prostu tutaj dobrze gra się w piłkę. W Łodzi postawiono na styl, który bardzo lubię. Przecież jedną ze składowych tego stylu są wysoko grający obrońcy – powiedział.
Przyjście Dankowskiego z pewnością zwiększy konkurencję wśród bocznych defensorów. Ostatnio klub opuścili przecież Artur Bogusz (Radomiak Radom) i Jan Grzesik (Warta Poznań), a trener Stawowy wciąż nie może przekonać się do Słoweńca Tadeja Vidmajera. W dwóch pierwszych meczach sezonu w podstawowym składzie grał zatem przekwalifikowany na obrońcę Maciej Wolski. Teraz wiele wskazuje na to, że były gracz Olimpii Grudziądz będzie mógł powrócić do drugiej linii, na swoją nominalną pozycję.
Fot. ŁKS Łódź