Piłkarze ŁKS-u powrócili do treningów po krótkiej wakacyjnej przerwie. Podczas zajęć na bocznym boisku przy al. Unii do dyspozycji Kibu Vicuñii było aż 27 zawodników.
– Na pierwszym treningu po urlopie będziemy chcieli wprowadzić trochę pozytywnej atmosfery, aby zawodnicy poczuli się swobodnie. Nie zabraknie też małych i dużych gier, czyli tego co zawodnicy i my, trenerzy lubimy najbardziej – powiedział przed rozpoczęciem zajęć Paweł Drechsler, który wraz z Marcinem Pogorzałą stworzy duet asystentów hiszpańskiego szkoleniowca.
Na treningu pojawiło się 27 piłkarzy. Byli wśród nich wszyscy zawodnicy, których ŁKS zakontraktował jak dotąd w letnim okienku transferowym: Marek Kozioł, Nacho Monsalve, Javier Moreno, Stipe Jurić i Jan Kuźma. Nie zabrakło byłego gracza GKS-u Tychy, Bartosza Szeligi, którego pozyskanie łódzki klub potwierdził raptem kilka godzin przed startem treningu. Jak informowaliśmy wcześniej, w zajęciach wziął też udział Guima powracający z rocznego wypożyczenia do Academiki Coimbra. Z pierwszym zespołem trenowali również gracze, którzy większość poprzedniego sezonu spędzili w rezerwach ŁKS-u: Ebenezer Kelechukwu Ibe-Torti, Mateusz Bąkowicz i Oskar Koprowski.
Na wtorkowych zajęciach zabrakło natomiast trzech piłkarzy, którzy otrzymali w ostatnich dniach zielone światło na poszukiwanie nowego pracodawcy: Łukasza Sekulskiego, Dragoljuba Srnicia i Przemysława Sajdaka. Nie pojawił się też Ricardinho, który przebywa w Brazylii i otrzymał zgodę na to, aby dołączyć do kolegów w późniejszym terminie.
Plan przedsezonowych przygotowań ŁKS-u jest napięty. Już jutro ełkaesiacy przejdą badania wydolnościowe, a pojutrze wyruszą na obóz do Woli Chorzelowskiej. W ośrodku położonym pod Mielcem biało-czerwono-biali spędzą dziewięć dni podczas których rozegrają dwa sparingi – ze Stalą Mielec i Stalą Rzeszów. Przez resztę okresu przygotowawczego będą trenować w Łodzi. Przed starciem sezonu podopieczni Kibu Vicuñii zmierzą się jeszcze z KKS-em Kalisz, Koroną Kielce i Zniczem Pruszków.