Prezes ŁKS-u Tomasz Salski zdradził na wczorajszej konferencji prasowej, że klub z al. Unii podpisał już kontrakty z czterema nowymi piłkarzami. Właśnie poznaliśmy nazwisko pierwszego z nich.
ŁKS ogłosił pozyskanie nowego obrońcy. To 27-letni Hiszpan Nacho Monsalve. Nowy piłkarz biało-czerwono-białych to rodowity madrytczyk. Piłkarską przygodę rozpoczynał w barwach miejscowego Atlético. W latach 2014-2016 występował w rezerwowych drużynach Rojiblancos. W pierwszym zespole Atlético zadebiutował 2 kwietnia w 2016 roku, w meczu z Realem Betis. Diego Simeone wystawił go wówczas w pierwszej jedenastce, a Monsalve stworzył czteroosobowy blok obronny z Juanfranem, Lucasem Hernandezem, i Filipe Luisem.
Monsalve furory na Estadio Vicente Calderon jednak nie zrobił i w 2016 roku opuścił klub. Kolejne dwa sezony spędził w Rayo Vallecano i Recreativo Huelva, a następnie postanowił kontynuować karierę za granicą. Najpierw trafił do Twente Enschede. Grał regularnie w sezonie, w którym klub ze wschodniej Holandii wywalczył awans do Eredivisie (23 mecze, 3 gole). W kolejnych zespołach nie cieszył się już takim zaufaniem trenerów – w NAC Breda w całym sezonie rozegrał 10, a w Lewskim Sofia 12 meczów.
Teraz Nacho Monsalve chce na dłużej zadomowić się w jednym klubie. Stoper, który wystawiany bywał także na bokach obrony podpisał z łódzkim klubem trzyletni kontrakt. – To klub z bardzo dużym potencjałem, bogatą historią i wspaniałymi kibicami. Chcę być lepszym piłkarzem. Chcę czuć, że się stale rozwijam. I wierzę, że teraz tak właśnie będzie w barwach ŁKS-u – powiedział Monsalve po parafowaniu umowy.