Wysoka pozycja ŁKS-u w Pro Junior System. Widzew musi grać dwoma młodzieżowcami by uniknąć kary.
Po dziewięciu kolejkach ekstraklasy, powoli klaruje się, które zespoły będą liczyły się w walce o nagrody z Pro Junior System, a które mogą mieć problem z wypełnieniem limitu minut dla młodzieżowców. Przypomnijmy. Według nowych zasad, nie ma obowiązku wystawiania młodzieżowca w każdym meczu. Piłkarze urodzeni po 2002 roku, w ekstraklasie muszą łącznie rozegrać 3000 minut. Jeżeli klub nie wypełni limitu, czeka go kara finansowa. Zawodnik musi rozegrać co najmniej 270 minut oraz 5 meczów, aby rozegrane przez niego minuty zostały uwzględnione w punktacji końcowe.
Wychowankowie, których nowy regulamin definiuje jako zawodników mających za sobą przynajmniej trzy lata szkolenia w akademii danego klubu punktują podwójnie. Za wysokie pozycje w Pro Junior System przewidziano rekordowe nagrody finansowe. Więcej pisaliśmy tutaj.
Czytaj także: To powinien być spacerek Widzewa.
Ranking można sprawdzić na stronie PZPN-u. ŁKS jest wiceliderem. Aleksander Bobek rozegrał wszystkie, możliwe spotkania i zdobył dla swojej drużyny 1620 punktów, za rozegrane 810 minut. To 30 proc. wymaganego limitu.
Lideruje Zagłębie Lubin, w którym Tomasz Pieńko i Szymon Weirouch zdobyli łącznie 2158 punktów. Łodzianie raczej nie dogonią ligowego rywala, chyba że miejsce w składzie wywalczyłby sobie Jan Łabędzki, albo Marcel Wszołek. O drugą lokatę, ełkaesiacy walczą z Ruchem Chorzów, kolejnym beniaminkiem, który postawił na wychowanka. Dla chorzowian punktuje Tomasz Wójtowicz.
Czytaj także: W piątek wyrzucił trenera ŁKS-u, we wtorek znowu się spotkają.
W trudnej sytuacji jest Widzew. Antoni Klimek, Filip Przybułek i Dawid Tkacz, wypełnili 18 proc. wymaganego limitu czasowego. Gorszy jest tylko Raków Częstochowa i Radomiak Radom. Nie wystarczy nawet, by młodzieżowiec Widzewa, do końca sezonu grał w każdym meczu od początku do końca, bo czterokrotni mistrzowie Polski potrzebują mniej więcej stu minut na spotkanie, żeby nie płacić kary. W Pro Junior System, widzewiacy nie zdobyli jeszcze ani jednego punktu.