W sobotę o godzinie 19:30 na stadionie przy al. Unii ŁKS podejmie Polonię Warszawa w ramach 7. kolejki Betclic 1. Ligi. Podopieczni Szymona Grabowskiego chcą zrehabilitować się za porażkę w Legnicy. Taki sam cel mają również rywale ze stolicy.
Spotkanie z Polonią będzie dla łodzian szansą na szybkie podniesienie się po ostatniej porażce z Miedzią Legnica na wyjeździe. Drużyna trenera Szymona Grabowskiego jest niepokonana w tym sezonie na własnym stadionie i kibice liczą, że dobra passa zostanie podtrzymana.
Polonia z kolei tylko raz za kadencji Mariusza Pawlaka przegrała dwa mecze z rzędu. Miało to miejsce we wrześniu 2024 roku, gdy Czarne Koszule przegrały z Termalicą w 11. kolejce, a w kolejnym meczu poległy 1:4 w starciu z Wisłą Płock. Teraz za pewne goście będą chcieli tego uniknąć po klęsce, którą we wtorek ponieśli w starciu z Wieczystą Kraków, gdy przegrali 1:6.
Spotkanie ŁKS-u z Polonią można jeszcze potraktować jako pojedynek dwóch świetnych napastników. Po stronie gospodarzy mamy Fabiana Piaseckiego, który w sześciu meczach zdobył pięć bramek i znajduje się w ścisłej czołówce klasyfikacji strzelców. W Polonii z kolei gra były zawodnik Widzewa – Łukasz Zjawiński. On także ma na koncie pięć bramek w sześciu spotkaniach tego sezonu. W poprzednim sezonie Betclic 1 Ligi wziął udział natomiast w 30 grach, w których zdobył aż 23 gole. Był to najlepszy wynik w lidze. Tyle samo trafień zaliczył wówczas też Angel Rodado z Wisły Kraków, ale on miał na koncie sześć asyst przy dwóch Zjawińskiego.
– Musimy być przygotowani na pojedynki powietrzne, bo Polonia sporo piłek gra właśnie na swojego napastnika, który jest ich “Target Manem”. Dużą uwagę trzeba będzie mu poświęcić, gdy będzie w polu karnym, bo jest to jeden z najlepszych napastników całej ligi – uczulał swoich piłkarzy trener Grabowski.
ŁKS Łódź – Polonia Warszawa / sobota, 23. sierpnia, godz. 19:30 / stadion im. Władysława Króla, Łódź / Transmisja: sport.tvp.pl