LODZ. 01.03.2020
PILKA NOZNA. 21 KOLEJKA II LIGI. WIDZEW LODZ - OLIMPIA ELBLAG
HENRIK OJAMAA
FOT. MARIAN ZUBRZYCKI/400MM
Reklama
W spotkaniu z Olimpią Elbląg zagrało dwóch zawodników, którzy debiutowali w barwach Widzewa. To Hubert Wołąkiewicz i Henrik Ojamaa, których grę trener Marcin Kaczmarek ocenił podczas pomeczowej konferencji.
Reklama
Pierwszy z debiutantów, Hubert Wołąkiewicz, rozegrał całe spotkanie. Przez 90 minut pokazał kilka niezłych zagrań. Trener Widzewa podkreślił umiejętności 34-letniego zawodnika przy wyprowadzaniu piłki z własnej połowy boiska. Kaczmarek wierzy w to, że w kolejnych spotkaniach Wołąkiewicz będzie cennym wzmocnieniem.
– Jeżeli chodzi o Huberta, to wszyscy widzieliśmy duży spokój przy rozegraniu piłki, dużo widzi. To zawodnik, który w ataku pozycyjnym da nam dużo jakości w rozgrywaniu akcji. Muszę jeszcze zobaczyć, jak się zachował przy golu na 2:2, bo tego do końca nie wiem, ale liczymy na jego doświadczenie – ocenił Kaczmarek.
Reklama
Ojamaa dostał od szkoleniowca Widzewa 69 minut. Estoński skrzydłowy kilka razy próbował indywidualnych akcji ofensywnych. Najbliżej pokonania bramkarza gości był w 66. minucie, kiedy to znalazł się na prawej stronie i zdecydował się na strzał na bramkę Madejskiego. Po drodze piłka odbiła się od jednego z piłkarzy Olimpii i minimalnie minęła lewy słupek bramki.
– Oczekiwania w stosunku do tego zawodnika są bardzo wysokie, bo to był nasz cel transferowy. To ma być zawodnik, który ma kreować grę ofensywną naszego zespołu. Nie oceniam jego występów gorzej niż innych, ale jasne jest to, że chcemy, by tej jakości było więcej – skomentował Kaczmarek.
Obaj piłkarze pokazali się z niezłej strony i zapewne dostaną szanse w kolejnych meczach. Ojamaa i Wołąkiewicz mogą w najbliższej przyszłości stać się bardzo ważnymi ogniwami Widzewa.