Już dziś reprezentacja Polski rozegra kolejny mecz w eliminacjach EURO 2024, w którym zmierzy się z Wyspami Owczymi. Dzisiejsze spotkanie będzie debiutem nowego selekcjonera naszej kadry – Michała Probierza. Co przed tym ważnym dla Probierza spotkaniem mówi jego kolega z Widzewa, Rafał Pawlak?
Bartosz Jankowski: Nadszedł ten dzień. Dziś Michał Probierz zadebiutuje w roli selekcjonera reprezentacji Polski.
Rafał Pawlak: Na pewno czuję dodatkowy dreszczyk emocji, bo znamy się dość dobrze. Mieliśmy przez lata możliwość rywalizacji jako zawodnicy, a później wspólnie graliśmy w Widzewie.
Czy ten dzisiejszy Michał Probierz to inny człowiek od Michała Probierza, z którym grał pan w Widzewie?
– Ciężko powiedzieć, ale wydaje mi się, że jego główne cechy się nie zmieniły. Wtedy byliśmy zawodnikami, staraliśmy się grać jak najlepiej dla Widzewa. Michał zawsze słynął z waleczności, agresywnej gry. Nigdy nie odpuszczał. Był piłkarzem z charakterem i za to wszyscy go cenili. Nie był może gwiazdą, ale dawał gwarancję solidnego poziomu, poniżej którego nigdy nie schodził.
Po zakończonej karierze Michał Probierz postanowił zostać trenerem. Jego momentami trudny charakter nie zawsze był jego sprzymierzeńcem.
– Tak, ale Michał w ostatnich latach ewoluował jako trener. Na początku był zdecydowanie bardziej ekspresyjny. Z wiekiem przybyło mu doświadczenia, jest bardziej stonowany. Niemniej jednak jestem pewien, że nasi reprezentanci mogą się spodziewać, że Michał będzie od nich bardzo dużo wymagał pod kątem piłkarskim, ale nie tylko. Przede wszystkim będzie wymagał pełnego zaangażowania.
Czy Michał Probierz to osoba, która znajdzie antidotum na chorobę, z jaką zmaga się nasza reprezentacja?
– Podkreślę na początku, ze rolą selekcjonera nie jest to, by uczyć zawodników, jak grać w piłkę, ale to, by wydobyć z nich jak najlepsze cechy i ukryć mankamenty. Wydaje mi się, że Michał będzie potrafił pobudzić ten zespół i sprawić, by wszyscy piłkarze pokazywali na boisku, że zależy im na grze w reprezentacji.
Z pana odpowiedzi wnioskuję, że wybór Michała Probierza na selekcjonera reprezentacji Polski ocenia pan pozytywnie.
– Tak, bo Michał od początku swojej przygody w roli selekcjonera reprezentacji Polski pokazuje, że ma swoje wartości, których się będzie trzymał, ale jednocześnie widać, że chce zjednoczyć środowisko. Nie był to Michał po dwóch czy trzech przegranych meczach w Cracovii. Widać tę zmianę gołym okiem. A że grałem z Michałem w jednej drużynie, to jeszcze mocniej trzymam za niego kciuki, życzę mu powodzenia i mam nadzieję, że wprowadzi naszą reprezentację na kolejny duży turniej.
Z Rafałem Pawlakiem rozmawiał Bartosz Jankowski (TVP3 Łódź)
CZYTAJ TAKŻE >>> Wysyp boisk treningowych w Łodzi, m.in. dla Widzewa i ŁKS-u