Mateusz Mika nie będzie już zawodnikiem PGE GiEK Skry Bełchatów.
Jako pierwsi w Polsce informowaliśmy, że w PGE Skrze Bełchatów rozważana jest możliwość rozwiązania kontraktu z Mateuszem Miką. Przyjmujący ze względu na stan zdrowia nie mógł pomóc bełchatowianom. Dla Skry rozegrał zaledwie pięć setów w dwóch spotkaniach.
Czytaj także: Mistrz świata odchodzi z PGE GiEK Skry Bełchatów.
Zawodnik dołączył do Skry latem. Wziął udział w turnieju PreZero Garndpix, później musiał przejść zabieg na kolano. Długo wracał do zdrowia i chociaż wydawało się, że będzie w stanie pomóc drużynie z Bełchatowa, po dwóch spotkaniach znowu nabawił się urazu.
– Pomimo ogromnych chęci i wytrwałości siatkarza oraz profesjonalnego wsparcia medycznego ze strony Klubu problemy zdrowotne zawodnika nie pozwalały na powrót do pełnej dyspozcji. Przedłużający się powrót do zdrowia Mateusza Miki nie pozwolił, aby w stu procentach wykorzystać na boisku potencjał zawodnika. Pomimo braku możliwości gry, zawodnik wspierał drużynę, wykazując się przy tym profesjonalizmem i doceniając wsparcie, które otrzymywał od kibiców. Umowa między Mateuszem Miką a Klubem została rozwiązana za porozumieniem stron – poinformowała PGE GiEK Skra.
Według naszych informacji Skra nie planuje sprowadzać zastępcy. Prawdopodobnie niebawem bełchatowianie poinformują o przedłużeniu kontraktu z Pierrem Deroullionem.