“Pękła” psychologiczna bariera. Na mecz otwarcia stadionu ŁKS-u zostało mniej niż 1000 biletów. Wydarzenie zaplanowane na piątek 22 kwietnia, godzinę 20:30, niemal na pewno obejrzy komplet widzów. Jeżeli szefowie łódzkiego klubu, na kilka dni przed meczem otworzą sektor H4, może zostać pobity nowy rekord frekwencji na wydarzeniu sportowym w Łodzi w XXI wieku. Kibice ŁKS-u mają też szansę przebić derbowych rywali, którzy w 2017 roku na meczu otwarcia nowego stadionu gościli 17 443 fanów. Fani klubu z al. Unii mogą również pobić rekord frekwencji w tym sezonie Fortuna 1. Ligi. Do tej pory należał do Widzewa. Podczas październikowych derbów Łodzi na al. Piłsudskiego pojawiło się 17 409 kibiców (dane za 90minut.pl).
Dostępne są bilety na sektory D, A i E. Najmniej, bo tylko 70, na D1, a najwięcej (407) na E1.
Na otwarcie stadionu imienia Władysława Króla zaprasza Marek Dziuba. To legendarny piłkarz i trener, który prowadził zespół mistrzów Polski. – To wielka satysfakcja, że doczekałem tak pięknego stadionu jak na al. Unii. Powstał jeden z lepszych i ładniejszych stadionów w Polsce. Dziękuję wszystkim, którzy przyczynili się do tego, żeby ten obiekt powstał. Teraz możemy sobie życzyć, żeby moi młodsi koledzy dopasowali się poziomem do stadionu. Chciałbym, żebyśmy na koniec sezonu cieszyli się z awansu do ekstraklasy – powiedział Dziuba.
fot: ŁKS