Piłkarze ŁKS-u w środę rozegrają zaległy mecz z Puszczą Niepołomice. Wynik spotkania może zadecydować o tym, czy łodzianie wezmą udział w barażach.
Chociaż do końca Fortuna 1. Ligi zostało jeszcze 12. kolejek, mecz z Puszczą będzie dla ŁKS-u najważniejszy. Jeżeli łodzianie wygrają nawiążą walkę z czołówką tabeli i będą liczyli się w grze o baraże. Jeżeli nie zdobędą kompletu punktów, nie wszystko będzie zależało od ich postawy na boisku.
Po zawieszeniu za kartki do drużyny wraca Oskar Koprowski. Chociaż Nacho Monsalve, zastępujący go w meczu z Koroną spisywał się nieźle, wydaje się, że Maciejowi Dąbrowskiemu, na boisku lepiej współpracuje się z młodym Polakiem. Doświadczony stoper, podobnie jak Maciej Wolski i Piotr Janczukowicz musi uważać na kartki. Następna będzie skutkowała zawieszeniem na jeden mecz.
Drużynie nie pomoże Mateusz Kowalczyk, który przebywa na zgrupowaniu młodzieżowej reprezentacji Polski. – Poza Mateuszem Kowalczykiem, powinniśmy mieć do dyspozycji wszystkich zawodników. Przy jednym jest dość spory znak zapytania, ale nie chcę mówić jeszcze o tym, kto to jest i czy na pewno to będzie powód, który go wykluczy z udziału w meczu z Puszczą – powiedział Marcin Pogarzała, nowy trener ŁKS-u.
Po meczu z Koroną pracę stracił Kibu Vicuna. Hiszpana zastąpi doskonale znany kibicom Pogarzała. – Mam pomysł, wierzę, że będzie skuteczny. Przez ostatni okres, z mojej prespektywy zbudowano naprawdę dużo. Teraz będzie trzeba znaleźć dwa, albo trzy elementy, które zrobią dużą różnicę i przełożą się na to, że działania i założenia, które trenowaliśmy, dzięki tym drobnym zmianom w znacznym stopniu wpłyną na poprawę rezultatów. Raczej nie przewiduję jakiejś rewolucji. W tym pierwszym okresie gdzie wiemy, jak ten tydzień wygląda, będziemy szukać jakiś pojedynczych elementów, żeby te rzeczy, które są wypracowane, zagrały się i przyniosły zwycięstwo – zapowiedział nowy szkoleniowiec.
ŁKS zagra z Puszczą w sobotę o 18:00. Bilety dostępne w kasach i na stronie internetowej. Transmisja w Polsacie Box GO.