Zawodniczki trenera Marka Chojnackiego mają bardzo duże szanse, by sezon 2021/2022 zakończyć historycznym sukcesem, czyli zdobyciem mistrzostwa Polski. Na trzy kolejki przed końcem sezonu TME SMS Łódź zajmuje pierwsze miejsce w tabeli Ekstraligi Kobiet.
W miniony weekend łodzianki udanie odparły atak Czarnych Sosnowiec i Górnika Łęczna. Obie ekipy tracą do TME SMS-u jedynie 3 punkty, dlatego tak ważne było zwycięstwo z GKS-em Katowice. Liderki tabeli są w o tyle komfortowej sytuacji, że Czarni i Górnik mają jeszcze przed sobą bezpośrednie spotkanie. Z kolei przed TME SMS trzy ligowe mecze zagra z zespołami środka tabeli.
CZYTAJ TAKŻE >>> TME SMS odpadł z pucharu ale walczy o złoto [ZDJĘCIA]
Komisja ds. licencji klubowych wystosowała komunikat, w którym poinformowała o przyznaniu licencję upoważniającą UKS SMS Łódź do uczestnictwa w rozgrywkach Ekstraligi Kobiet w sezonie 2022/2023 oraz w rozgrywkach klubowych UEFA w sezonie 2022/2023.
To oznacza, że TME SMS ma o co grać w Ekstralidze Kobiet. Tym bardziej, że od ubiegłego sezonu kobiece rozgrywki Champions League są rozgrywane na nowych zasadach, które mają ułatwić ścieżkę awansu klubom spoza najsilniejszych lig w Europie, czyli takim jak mistrz Polski.
Eliminacje zostały podzielone na ścieżkę mistrzowską, w której rywalizują tylko mistrzowie spoza najsilniejszych lig w Europie oraz ścieżkę ligową, w której walczą drużyny z drugich i trzecich miejsc w najmocniejszych ligach Starego Kontynentu. Z kolei mistrzowie z najsilniejszych lig w Europie mają zapewniony bezpośredni awans do fazy grupowej.
Nowa Liga Mistrzyń to też ponad czterokrotnie większe pieniądze niż dotychczas. Ubiegłoroczny mistrz Polski, czyli Czarni Sosnowiec, za sam udział w kwalifikacjach Ligi Mistrzyń otrzymał 160 tysięcy złotych. Sosnowiczanki przegrały już w pierwszym meczu eliminacyjnym i mają czego żałować nie tylko pod kątem sportowym. Zwycięstwo w turnieju eliminacyjnym (czyli wygranie dwóch meczów) oznaczałoby wpływ do kasy klubu ok. 850 tys. zł, czyli więcej niż można otrzymać za zdobycie mistrzostwa i Pucharu Polski. A za awans do fazy grupowej kluby otrzymają po 2,5 miliona złotych.
CZYTAJ TAKŻE >>> WYWIAD ŁS! Mateusz Dróżdż: “Pierwszy raz w życiu nie biorę jeńców” [cz. 1]