Widzew Łódź odbył we wtorek trening przygotowujący zespół do starcia ze Stalą Mielec. Jak mogliśmy zaobserwować, sztab szkoleniowy łódzkiego klubu miał specjalny plan na swojego napastnika, Jordiego Sáncheza. W zajęciach udział wzięli też powracający po urazach gracze.
Z dobrych wiadomości to na zajęciach pojawili się dzisiaj nieobecni ostatnio: Patryk Stępiński i Mato Miloš. Udział w treningach z drużyną kontynuuje też Fábio Nunes. Ernest Terpiłowski także zaliczył dzisiaj sesję biegową z zespołem. Podobnie było z Jordim Sánchezem. Hiszpana widzieliśmy we wtorek tylko w pierwszej części treningu, ale z tego, co udało nam się ustalić napastnikowi nic nie dolega. Sánchez był po prostu zmęczony po ostatnim spotkaniu z Cracovią i od początku sztab szkoleniowy planował dać mu odpocząć.
Na treningu pierwszej drużyny zobaczyliśmy także Filipa Zawadzkiego, który parę dni temu zaliczył swój debiut w wyjściowej jedenastce Widzewa. Widać, że z tygodnia na tydzień młody gracz z Akademii Widzewa łapie coraz więcej pewności siebie. Na wtorkowych zajęciach podczas gierki popisał się kapitalnym uderzeniem w samo okienko bramki. Pozostaje czekać, aż Zawadzki zaliczy takie trafienie w meczu ligowym.
Zabrakło natomiast Mateusza Żyry, który w starciu z “Pasami” w Krakowie musiał opuścić boisko już po pierwszych 45 minutach. Na boisku treningowym nie pojawił się dzisiaj także też Paweł Zieliński, który także cierpiał na delikatny uraz w niedzielnym meczu.
CZYTAJ TEŻ: Widzew musi liczyć minuty i może będzie musiał pieniądze