Jestem typem piłkarza, który chce grać atrakcyjną piłkę, pokazywać swoje umiejętności, robić wrażenie na kibicach – mówi nowy piłkarz ŁKS-u, Husein Balić.
– Po przyjeździe do Łodzi mam bardzo dobre pierwsze wrażenia – spotkałem tu miłych ludzi, samo miasto podobne jest też do austriackich. Mamy piękny stadion – nie mogę doczekać się, by zobaczyć wewnątrz niego fanów i zagrać tu pierwsze mecze – stwierdził austriacki skrzydłowy przed kamerą ŁKS TV.
Co wpłynęło na decyzję Balicia o tym, żeby po kilkunastu latach gry na austriackich boiskach opuścić rodzinny kraj i ruszyć na północ? – Do transferu najmocniej przekonały mnie stadion, atmosfera i tutejsza kultura kibicowska – w Polsce, dzięki temu, jakie święto robią na trybunach fani możesz w pełni poczuć się piłkarzem. Znaczenie miał też dla mnie dobry poziom polskiej ligi. Cieszę się, że tu jestem – podkreślił.
Nowy zawodnik „Rycerzy Wiosny” opowiedział też o swoich największych piłkarskich atutach. – Najważniejsze, żebyśmy wygrywali, ale także grali atrakcyjny futbol. Jestem typem piłkarza, który chce pokazywać swoje umiejętności, robić wrażenie na kibicach. Mogę pomóc zespołowi przede wszystkim swoją szybkością. Myślę, że mogę dzięki niej zagrozić każdemu przeciwnikowi. Mam nadzieję, że dołożę do niej także jak najwięcej bramek i asyst, które pomogą nam w osiągnięciu naszego celu – zakończył.