Wyjątkowy mecz dla byłego piłkarza ŁKS-u.
ŁKS po przegranych derbach Łodzi zmienił trenera. Miejsce Piotra Stokowca zajął Marcin Matysiak. Pierwszym rywalem Matysiaka będzie Pogoń Szczecin. Jednym z członków sztabu szkoleniowego Pogoni jest Robert Kolendowicz, były piłkarz ŁKS-u.
Kolendowicz to lewoskrzydłowy, który swoją karierę zaczynał w trzech najbardziej rozpoznawalnych wielkopolskich klubach – Amice Wronki, Lechu Poznań i Warcie. Później grał w Belgii, GKS-ie Bełchatów, Dyskobolii Grodzisk Wielkopolski i Koronie Kielce. W lipcu 2006 roku został piłkarzem ŁKS-u. W ŁKS-ie grał co prawda tylko pół roku, ale to było bardzo dobre sześć miesięcy w jego wykonaniu. W piętnastu meczach strzelił gola i zanotował pięć asyst. Dobra forma przełożyła się na powołanie do reprezentacji Polski. Kolendowicz zagrał 45. minut w grudniu 2006 roku z Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi. Ostatecznie to był pierwszy i jedyny występ Kolendowicza z orzełkiem na piersi.
W styczniu 2007 roku odszedł do Zagłębie Lubin, z którym już pół roku mógł się cieszyć z mistrzostwa Polski. Trzy lata później wygasł mu kontrakt z Zagłębiem. Mówiło się wtedy, że Kolendowicz może wrócić do ŁKS-u. Ostatecznie jednak nic z tego nie wyszło. 43-latek wybrał w tamtym czasie Odrę Wodzisław. Karierę zakończył w roku 2016. Od 2015 do 2018 był koordynatorem akademii Pogoni Szczczecin. W maju 2018 roku został asystentem w sztabie seniorskiej drużyny. Tam jest do teraz. W czerwcu zeszłego roku mówiło się o nim w kontekście zostania pierwszym trenerem w Stali Rzeszów. Ostatecznie został jednak w stolicy województwa zachodniopomorskiego. Niemniej Jens Gustafsson, aktualny szkoleniowiec Pogoni, jest jednym z najbardziej rozchwytywanych nazwisk na szwedzkim rynku trenerskim. Gdyby Gustasson odszedł z Pogoni, to Kolendowicz byłby jednym z kandydatów do zastąpienia go na tym stanowisku.
O pracę Kolendowicza w Pogoni zapytaliśmy Kacpra Wolendra z portalu Pogoń SportNet.
– Robert to osoba, która oczywiście grała również w Pogoni. Kolendowicz od 2015 roku jest zaangażowany w struktury sztabu szkoleniowego w Szczecinie. Pracował w już w akademii a od 2018 roku jest aktywny jako asystentem trenera. Kiedy podczas ubiegłych wakacji pojawiły się doniesienia o możliwym odejściu do Stali Rzeszów mówiło się o solidnym osłabieniu sztabu. Sam Robert pracuje nad kursem UEFA Pro. Zbiera szlify i coraz to częściej pojawiają się pogłoski o ewentualnym odejściu jak podczas ostatniego miesiąca roku 2023 do Górnika Łęczna. Ze Szczecina nie tak łatwo go jednak wyjąć, sam jest związany mocno z klubem, wykonuje świetną pracę a jaskółki szepczą, że jest nawet możliwe w przyszłości objęcie pierwszego zespołu po Jensie Gustafssonie – powiedział nam Wolender.
Początek meczu Pogoni z ŁKS-em w piątek o godzinie 20:30.
Autorem tekstu jest Adam Kowalewicz.