PGE Skra Bełchatów nie zagra w Pucharze Polski. Pierwszą rundę bełchatowianie zakończyli na siódmym miejscu. Szkoda, bo brakło jednego punktu, żeby wziąć udział w prestiżowych rozgrywkach. Podopieczni Joela Banksa mogą skupić się na lidze i europejskich pucharach. W środę rozegrają rewanżowy mecz z Narbonne. Pierwsze spotkanie Skra wygrała 3:0, więc wydaje się, że wieczorem zamelduje się w ćwierćfinale Pucharu CEV.
W ostatniej kolejce bełchatowianie pokonali LUK Lublin. PlusLiga wyróżniła obu środkowych Skry – Mateusza Bieńka i Karola Kłosa. Znaleźli się w najlepszej drużynie 15. kolejki PlusLigi.
“PGE Skra Bełchatów wysoko pokonała groźny ostatnio LUK Lublin, a w rolach głównych wystąpili środkowi: Kłos miał 88-procentową skuteczność w ataku i cztery bloki, a jego kolega Mateusz Bieniek zakończył grę ze 100-procentową skutecznością. A przecież każdy rywal bełchatowskiej drużyny wie, że przy dobrym, a nawet średnim przyjęciu, Grzegorz Łomacz pośle piłkę do którego ze swoich środkowych. A oni mimo to znakomicie punktują.” – napisano na stronie ligi.
Czytaj także: 400 meczów środkowego PGE Skry Bełchatów.
W Pucharze CEV bełchatowianie jeszcze nie przegrali.
– Będziemy przygotowani do środowego meczu w Pucharze CEV. Gramy teraz co 3, 4 dni , więc staramy się utrzymać uwagę zespołu w tych krótkich okresach między meczami. Poza tym pracujemy ciężko, aby zespół był przygotowany do ważnych spotkań. Nie możemy doczekać się kolejnych spotkań Pucharu CEV. Jak dotąd w tych rozgrywkach graliśmy dobrze i zależ nam, żeby dostać się do kolejnej rundy. Zwycięstwo w środowym meczu pozwoli nam wejść do ćwierćfinału – zapowiada Banks.
PGE Skra Bełchatów – Narbonne
środa, 14 grudnia, godzina 18:00