W tym roku mecz o brązowy medal miał wyjątkowe znaczenie. Przez to, że rosyjskie kluby zostały wykluczone z europejskich rozgrywek, bardzo możliwe jest, że trzecia drużyna w Polsce zagra w nadchodzącej edycji ligi mistrzyń. ŁKS Commercecon, chociaż rywalki się postawiły, wygrał i zdobył piąty medal mistrzostw Polski z rzędu.
Zaczęło się od dominacji ŁKS-u. W łódzkim zespole wyróżniały się Veronica Jones-Perry i Klaudia Alagierska. Przyjmująca i środkowa doskonale zagrywały i zwiększały przewagę nad zespołem Budowlanych. W drugiej partii było podobnie, a jej wynik, asem serwisowym ustaliła niezawodna Alagierska.
Reklama
Dopiero w trzeciej odsłonie Budowlane były w stanie uporządkować przyjęcie i postawiły się ŁKS-owi. Podopieczne Michała Cichego nie były w stanie kończyć ataków, zacięła się Valentina Diouf, a po drugiej stronie boiska swoje umiejętności w ofensywie pokazywała Monika Fedusio. Budowlane przedłużyły swoje nadzieje na brąz, ale to nie wystarczyło.
Diouf w czwartym secie wspięła się na wyżyny umiejętności za co została nagrodzona statuetką MVP. Włoszka zdobyła 24 punkty i miała ponad 50 proc. skuteczności w ataku. To świetny wynik, który dał ŁKS-owi piąte trofeum z rzędu.