W piątek losowanie kolejnej rundy Pucharu Polski. W Widzewie myślą jednak przede wszystkim o kolejnym meczu w PKO Ekstraklasie.
W piątek Widzew pozna kolejnego rywala w Pucharze Polski. We wtorek wyeliminował trzecioligowca Concordię Elbląg wygrywając 4:0. – Przyjechaliśmy do Elbląga po to, żeby wygrać. Byliśmy zdecydowanym faworytem, ale nie zlekceważyliśmy przeciwnika – mówi Paweł Zieliński, który dołożył swoją cegiełkę do wygranej. Zieliński to w lidze zwykle rezerwowy. Teraz trener Daniel Myśliwiec dał mu szansę. Nie tylko zresztą jemu. – Trener dał odpocząć prawie całej jedenastce, która grała w piątek. Dzisiaj wystąpili zawodnicy z szerokiej kadry, ale w Gliwicach w składzie znów pewnie zajdzie dużo roszad. Regenerujemy się dobrze i będziemy gotowi na mecz z Piastem – zapewnił.
CZYTAJ TAKŻE: Teraz trenerowi Widzewa będzie łatwiej?
Mecz z zespołem z Gliwic już w piątek. – Przed nami jeszcze wiele pracy, jesteśmy dopiero na początku drogi z trenerem Myśliwcem. Cały czas uczymy się nowej taktyki i pomysłu trenera. Cieszy nas wynik 4:0, mogliśmy wygrać wyżej, lecz zrealizowaliśmy nasz cel i teraz szykujemy się do starcia z Piastem Gliwice – dodał widzewiak.
Także w piątek odbędzie się losowanie 1/16 finału Pucharu Polski. – To fajna przygoda. Do tej pory najdalej doszedłem do półfinału, fajnie byłoby teraz też coś osiągnąć, ale na razie to była pierwsza runda. Czekamy na kolejnego rywala – zakończył Zieliński.