Podziękowania od Mateusza Dróżdża. Także dla prezydent Łodzi, ale nie tej

Opada kurz po zwolnieniu z Widzewa Mateusza Dróżdża. Były prezes łódzkiego klubu za pośrednictwem serwisu społecznościowego podziękował sponsorom Widzewa. Ale nie tylko im.

Mateusz Dróżdż stracił pracę w Widzewie w połowie maja. Od tamtej pory udzielił już kilku wywiadów i opowiedział, jak wszystko wyglądało z jego perspektywy. Teraz, za pośrednictwem serwisu LinkedIn, podziękował głównie firmom, z którymi przez ostatnie dwa lata współpracował jako szef Widzewa.

CZYTAJ TEŻ: Mateusz Dróżdż odpowiada: „Mieliśmy inne wizje Widzewa”

„Przepraszam, że dopiero teraz, ale po zakończeniu współpracy z Widzewem, pochłonięty byłem wydaniem monografii (mam nadzieję habilitacyjnej) i przede wszystkim był to czas dla Rodziny. Dopiero dzisiaj tak naprawdę ,,posprzątałem” LinkedIn – wcześniej nie było na to czasu” – napisał na wstępie.

Później podziękował m.in. firmom DiMedical (cyt. „bez którego zaangażowania nie byłoby Ekstraklasy dla Widzewa”), STS, Panattoni, Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej, ZCB OWCZARY, Urzędowi Marszałkowskiemu Województwa Łódzkiego, PKP CARGO S.A., ET Promo. „Dzięki Państwu zaangażowaniu nie tylko udało się osiągnąć rekordowe przychody z umów sponsorskich, ale przede wszystkim awansować do Ekstraklasy i w niej utrzymać. Widzew nie realizowałby wielu projektów, gdyby nie Państwa zaangażowanie” – napisał.

Były prezes Widzewa dziękuje Prezydent Łodzi

Dróżdż podziękował też za współpracę Uniwersytetowi Łódzkiemu, Ministerstwu Sportu i Turystyki, fundacji Krwinka oraz OSK Tylko Widzew. „Bardzo dziękuję też wszystkim najemcom lóż, których mogłem poznać, chociaż zdaję sobie sprawę, że w tym obszarze mogło być lepiej” – dodał.

Były prezes Widzewa wymienił też kilka nazwisk. To m.in. były wojewoda łódzki Tobiasz Bocheński, marszałek województwa Grzegorz Schreiber, burmistrzowie Poddębic i Strykowa (Piotr Sęczkowski i Witold Kosmowski) i wójt gminy Brójce Wiktor Agaciak. Co ciekawe, Dróżdż podziękował też przedstawicielce władz Łodzi, z którymi przez większość swojej pracy w Widzewie był poważnie skłócony. „Pani Prezydent Łodzi Joannie Skrzydlewskiej” – napisał. Joanna Skrzydlewski odpowiedzialna jest w Urzędzie Miasta Łodzi za sport.