Trwa sprzedaż biletów na mecz kwalifikacji do turnieju finałowego mistrzostw świata w futsalu Polska – Ukraina. Spotkanie zostanie rozegrane 20 grudnia o godz. 18:30 w łódzkiej Atlas Arenie. – Polska na awans do mistrzostw świata czeka bardzo długo i chcemy zapisać się w historii polskiego futsalu – mówi Błażej Korczyński, trener reprezentacji Polski.
Biało-czerwoni w drodze do mundialu radzą sobie wyśmienicie. Wygrali trzy spotkania z rzędu i po czterech kolejkach z dorobkiem dziewięciu punktów liderują w grupie B. Podopieczni trenera Błażeja Korczyńskiego batalię rozpoczęli od porażki z Serbią, ale w kolejnych spotkaniach odprawili z kwitkiem Ukrainę (3:2) oraz dwukrotnie Belgię (7:2, 3:1). – Już po losowaniu eliminacji drugiej fazy byliśmy świadomi, że jesteśmy w tak wyrównanej grupie, że awans jest możliwy. Cztery mecze potwierdziły, że jest to realne. Nic jeszcze nie jest przesądzone, ale mamy to w swoim zasięgu. Musimy jednak zagrać dwa dobre spotkania w grudniu. To jest nasz cel, chcemy dobrze wykonać swoją robotę. Wierzymy, że to możliwe, ale wiemy również, że grudniowe mecze będą bardzo trudne. Polska na awans do mistrzostw świata czeka bardzo długo i chcemy zapisać się w historii polskiego futsalu – przekonuje Paweł Kaniewski, zawodnik reprezentacji Polski.
Wspomniane grudniowe spotkania rzeczywiście będą kluczowe dla biało-czerwonych. Najpierw zagrają z Serbią na wyjeździe (15 grudnia, Zrenjanin), a pięć dni później w łódzkiej Atlas Arenie przed własną publicznością podejmą Ukrainę. Stawka? Awans do turnieju finałowego mistrzostw świata. – Na pewno można powiedzieć, że polski futsal w ostatnich latach się rozwinął. Przez fakt, że zakwalifikowaliśmy się w tym czasie na dwa kolejne turnieje mistrzostw Europy, mogliśmy bezpośrednio rywalizować z najlepszymi zespołami naszego kontynentu. Poprawił się też proces treningowy zawodników w klubach, którzy trenują więcej, a większość z nich jest w stanie poświęcić się tej dyscyplinie w stu procentach. Na pewno na plus zmieniła się także otoczka meczów kadry przygotowana przez PZPN, a trybuny hal zwykle są wypełnione po brzegi – przekonuje sternik kadry narodowej Błażej Korczyński.
Polacy z Ukrainą zagrają 20 grudnia o godz. 18:30 w łódzkiej Atlas Arenie. Bilety na to spotkanie w cenie 15 i 5 zł nabyć można >>>TUTAJ<<<. Paweł Kaniewski, który znalazł się na liście powołanych przekonuje, że Polaków stać na awans. – Widać, że jesteśmy bardzo silnym kolektywem, to jest bardzo ważne. Zawsze się wspieramy, tworzymy grupę 14-16 zawodników. Nie ma zbyt wielu rotacji w zespole w ostatnim czasie, to także wpływa pozytywnie na nas zarówno na parkiecie, jak i poza nim. Każdy w tym zespole jest potrzebny, a trenerzy odpowiednio to układają w całość. Ostatnie wyniki pokazują, że stać nas na wiele – mówi.