Luis Marques Almeida Vieira da Silva został nowym piłkarzem Widzewa. To dopiero trzeci Portugalczyk w historii łódzkiego klubu.
Luis Silva podpisał w czwartek kontrakt z Widzewem. Na tę chwilę będzie dziesiątym obcokrajowcem w kadrze. Nie liczymy już Martina Kreuzrieglera oraz Wasyla Łytwynenki, których kontrakty wygasają i nie będą już w drużynie. 24-latek z Portugalii to też drugi piłkarz z tego kraju w kadrze Widzewa. Oczywiście drugim jest Fabio Nunes.
CZYTAJ TEŻ: Luis Silva wpisuje się w filozofię gry Widzewa
W historii klubu z al. Piłsudskiego był jeszcze tylko jeden piłkarz z Portugalii. To Bruno Pinheiro, który też trafił do Widzewa latem, tyle że 2010 roku. Grał w czerwono-biało-czerwonych barwach przez dwa lata. I co ciekawe, tak jak Silva do Łodzi przeniósł się z Cypru. Pinheiro był bowiem wcześniej zawodnikiem Arisu Limassol. W barwach Widzewa rozegrał 43 mecze i strzelił dwa gole. Można ocenić, że spisywał się dobrze w łódzkiej drużynie. I na pewno pozostał mu sentyment do Widzewa, co wiele razy w przyszłości zaznaczał. Kibice też darzyli go dużą sympatią. Niedawno za pośrednictwem internetu Pinheiro zachęcał kibiców do kupowania karnetów na mecze Widzewa na nowy sezon.
Pinheiro to Portugalczyk z największą liczbą występów w Widzewie, ale zapewne długo ta nie zostanie, bo Fabio Nunus rozegrał już w barwach łódzkiej drużyny 42 mecze (też ma 2 gole), czyli jedno mniej od starszego kolegi. Luis Silva dopiero czeka na debiut.
Najliczniejszą grupą zagraniczną w Widzewie pozostają Brazylijczycy, których przez zespół przewinęło się 14. Litwinów było dziewięciu, a Nigeryjczyków siedmiu.