Do meczu Motor Lublin – Widzew Łódź jeszcze trochę czasu, ale sprzedano na niego już 10 000 biletów. W klubie liczą na rekord frekwencji.
Motor Lublin wrócił do ekstraklasy po 32 latach przerwy. Ostatni raz klub z Lublina był w piłkarskiej elicie w sezonie 1991/1992.
CZYTAJ TEŻ: W poprzednim sezonie Widzew był w tym mistrzem. A jak strzela teraz?
W mieście numerem jeden jest żużel, ale chyba nic dziwnego, bo ORLEN OIL MOTOR Lublin zdobył właśnie mistrzostwo Polski. Ale piłkarze też przyciągają kibiców na trybuny. A Motor ma naprawdę całkiem ładny stadion o pojemności 15 247 tysięcy. Otwarto go 10 lat temu, gdy Motor był jeszcze trzecioligowcem.
Od tamtej pory rozegrano tu nie tylko ligowe mecze, ale też m.in. finały Pucharu Polski, spotkania Mistrzostw Europy U-21 i Mistrzostw Świata U-20 (finał był na Widzewie), a nawet pojedynek eliminacji do Mistrzostw Świata 2022 między Estonią a Czechami. Arena Lublin jest jednak przede wszystkim domem Motoru.
21 lipca tego roku w końcu lublinianie zagrali tu w ekstraklasie. Na inaugurację przegrali z Rakowem 0:2. Mecz obejrzało 14 158 widzów. Nie jest to największa frekwencja w tym sezonie. Najwięcej kibiców przyciągnął pojedynek z Koroną Kielce – 14 562, a na kolejnych miejscach są spotkania ze Śląskiem Wrocław – 14 436, właśnie Rakowem, Górnikiem Zabrze – 12 497, Puszczą Niepołomice – 10 993 i Jagiellonią Białystok – 10 812.
Frekwencja w tym sezonie na Arenie jest imponująca, ale naszym zdaniem czas na REKORD 🔥 Co Wy na to? 👊
— Motor Lublin (@MotorLublin) October 7, 2024
Ta drużyna zapewnia emocje, a my zapewnijmy jej NAJWIĘKSZE możliwe wsparcie 😎
Wpadajcie po bilety już teraz:
🟡 do Oficjalnych Sklepów Motoru: przy Arenie i w Galerii Olimp… pic.twitter.com/XONEVuinDa
W tym sezonie rozegrano tu więc sześć spotkań. To z Widzewem 19 października będzie siódmy. Szefowie Motoru liczą na rekord frekwencji i jest on jak najbardziej możliwy. Do meczu został równo tydzień, a kibice kupili już około 10 000 biletów na to spotkanie. Na wielu trybunach nie ma już wolnych miejsc.
Na meczu niestety nie będzie kibiców Widzewa, bo wciąż działa kara nałożona na klub – zakaz zorganizowanych grup kibiców na pięć kolejnych meczów ligowych na wyjeździe. Brak fanów gości oznacza jednak, że na sektor dla przyjezdnych będą mogli wejść fani Motoru. Oczywiście nie będzie też stref buforowych.
CZYTAJ TEŻ: Niewypał Hilary Gong. Widzew utopił sporo kasy?
Według oficjalnych danych rekord frekwencji w Arenie Lublin wynosi 15 110 widzów. Padł w tym roku, 30 maja, w meczu z Górnikiem Łęczna. Był to półfinał barażu o wejście do PKO Ekstraklasy. Teraz może zostać pobity. Widzew najwyraźniej przyciąga.
Fanów czerwono-biało-czerwonych w zorganizowanej grupie w Lublinie nie będzie, ale są też dobre wieści. Tym meczem kończy się kara. A kolejny wyjazd jest na stadion Legii Warszawa.