Na początku sierpnia Polski Związek Piłki Nożnej przyjął Regulamin Agentów Piłkarskich PZPN, który od 1 października wprowadza istotne zmiany dla relacji pomiędzy zawodnikami, klubami i agentami piłkarskimi.
Kluczową z punktu widzenia klubów sportowych zmianą jest niewątpliwie możliwość prowadzenia negocjacji z nimi samodzielnie przez zawodników. Piłkarze mogą nie tylko rozmawiać, ale też zawierać umowy bez ingerencji reprezentujących ich formalnie agentów. Co więcej, w świetle nowych przepisów nieważne są „wszelkie postanowienia umów o reprezentowanie zawierające klauzule ograniczające możliwość samodzielnego negocjowania i zawierania przez zawodników kontraktów lub umów transferowych bez udziału agenta, jak również klauzule przewidujące kary umowne dla Zawodników, którzy samodzielnie negocjują lub zawierają Kontrakty lub umowy transferowe bez udziału Agenta” – przeczytać można na stronie Polskiego Związku Piłkarzy, który udostępnił informacje o wszystkich zmianach i ich prawną analizę przygotowaną przez współpracowników PZP [WIĘCEJ].
Co jeszcze zmienia nowy Regulamin zatwierdzony przez PZPN? Między innymi umożliwia rozwiązanie z ważnych powodów umowy o reprezentowanie, doprecyzowuje zasady kalkulacji i wypłaty wynagrodzenia agenta, reguluje zasady zwierania umów o reprezentowanie z niepełnoletnimi piłkarzami i ogranicza czas trwania umów zawodników z agentami do maksymalnie dwóch lat.
NIE PRZEGAP: Widzew bardziej potrzebuje Glika, niż Glik Widzewa
„Wprowadzone zmiany mają na celu podniesienie i ustalenie minimalnych standardów zawodowych i etycznych działalności agenta. Dodatkowo ich celem jest w szczególności zapewnienie odpowiedniej jakości usług świadczonych przez agentów na rzecz klientów (klubów i zawodników) z zachowaniem uczciwych i rozsądnych opłat za usługi, mających jednolite zastosowanie na rynku piłkarskim, a także ochronę interesów zawodników oraz zapobieganie nadużyciom, przesadnym i spekulacyjnym praktykom” – czytamy na stronie PZP.
– To bardzo ważne zmiany, które powinny dać piłkarzom niezbędne zabezpieczenie przede wszystkim przeciwko nieuczciwym praktykom stosowanym przez niektórych agentów piłkarskich. Cieszymy się, że regulacje w tym zakresie, wchodzą w życie, zwłaszcza że Polski Związek Piłkarzy od dawna walczył o zmiany w tej kwestii – przyznał prezes Polskiego Związku Piłkarzy Euzebiusz Smolarek, syn legendy Widzewa, śp. Włodzimierza Smolarka.
Zmiany te powinny pomóc w normalizacji zasad funkcjonowania rynku transferowego, którego zwyczajowym elementem jest oferowanie swoich zawodników przez agentów wielu klubom, często nawet bez uzgadniania tego z samymi piłkarzami, zwłaszcza na wstępnym etapie negocjacji. Z kolei z drugiej strony, sami zawodnicy często nie mają możliwości osobiście rozmawiać z przedstawicielami zainteresowanych albo interesujących ich klubów, zwłaszcza że ich umowy o reprezentowanie mogły dotychczas przewidywać kary finansowe za takie działania.
Warto przypomnieć, że w sezonie 2021/2022, czyli ostatnim, za który kluby musiały już publicznie ogłosić informacje o kwotach wynagrodzeń wypłaconych pośrednikom/agentom, Widzew wypłacił z tego tytułu 359 787,11 zł, a ŁKS 122 310,00 zł. W minionych rozgrywkach łodzianie grając na poziomie ekstraklasy – według informacji (niepotwierdzonych jeszcze oficjalnymi raportami klubów) przytoczonych przez Jakuba Szlendaka w serwisie goal.pl [CZYTAJ WIĘCEJ] – niemal podwoili poprzednią kwotę, wydając 645 075,55 zł. Ponad pół miliona złotych to niewątpliwie dużo, ale należy zwrócić uwagę, że mniej na pośredników w sezonie 2022/2023 wydało tylko 5 klubów PKO Ekstraklasy, a czołówka potrafi płacić nawet 9 milionów rocznie! Widzew był przy tym w sytuacji trudniejszej niż większość ligowej konkurencji, bo dopiero wchodził na najwyższy poziom i niewątpliwie potrzebował kadrowych wzmocnień, by na nim pozostać, co ostatecznie się udało. W przypadku ŁKS-u wartość wynagrodzeń dla agentów/pośredników miała wzrosnąć do 170 471,60 zł.
CZYTAJ TEŻ: Tydzień decyzji w ŁKS-ie. Balongo odejdzie?
Nowe, wchodzące w życie od 1 października, przepisy dotyczące funkcjonowania agentów piłkarskich mogą przede wszystkim skrócić drogę do uzyskania porozumienia między piłkarzem a klubem, ale także pomóc uregulować wysokość kwot należnym pośrednikom. Czy wpłynie to na koszty ponoszone przez Widzew i ŁKS? Tego lata klub z Al. Piłsudskiego 138 pozyskał dotychczas (na razie?) 8 nowych zawodników, a jego rywal z Al. Unii 2 aż 12 (trzeba jednak pamiętać, że ŁKS zmienił ligę na wyższą). Jak te dość duże ruchy kadrowe odbiją się na kosztach pośredników ponoszonych przez łódzkie kluby?
Euzebiusz SmolarekŁKS ŁódźPolski Związek PiłkarzyPZPNWidzew Łódź