Żeljko Sopić został nowym trenerem Widzewa. Będzie lepszy od swoich poprzedników?
Od poniedziałku wiemy oficjalnie, kto będzie prowadzić zawodników Widzewa do utrzymania w Ekstraklasie. Misje tę otrzymał Chorwat, Żeljko Sopić. 50-latek prowadził wcześniej m. in. HNK Goricę HNK Rijekę. Teraz zmienia otoczenia. Z łódzkim klubem podpisał umowę do 2027 roku z opcją przedłużenia o kolejny rok.
– Cieszę się, że trafiam do Klubu z tak bogatą historią. Wiem o tym, że Widzew kilka lat temu musiał się odbudowywać, wiem też, jakie są obecnie aspiracje. Bardzo istotna w mojej pracy jest motywacja płynąca ze strony kibiców. Wszystko, co robimy jako drużyna, robimy tak naprawdę dla nich. Podczas sobotniego meczu widziałem, jak fani kochają ten Klub i myślę, że będą go wspierać niezależnie od sytuacji. To dla mnie bardzo cenne doświadczenie – mówił dla oficjalnej klubowej witryny Żeljko Sopić.
Za wybór szkoleniowca w całości odpowiada Niko, nowy dyrektor sportowy czerwono-biało-czerwonych. Jak sam mówił, chciałby by nowy szkoleniowiec prowadził Widzew w przynajmniej stu meczach. Jeśli Sopiciowi udałaby się ta sztuka, byłby pierwszym trenerem Widzewa, który osiągnąłby taki wynik, nie tylko po reaktywacji w 2015 roku, ale w całym XXI. wieku. Ostatnim opiekunem RTS-u, który pracował przy Piłsudskiego tak długo był…Franciszek Smuda. W latach 1995-1998 prowadził Widzew w 127 spotkaniach.
By powtórzyć, albo chociaż zbliżyć się do wyniku legendarnego “Franza”, Sopić musiałby też przyzwoicie punktować. Jego poprzednicy nie zawiesili poprzeczki zbyt wysoko. Ostatnim trenerem, który przekroczył średnią 1.5 punktu na mecz był Marcin Kaczmarek, który był w RTS-ie w sezonie 2019/2020. Powyżej 2 punktów zdobywał za to Smuda w kampanii 2017/2018 i Przemysław Cecherz sezon wcześniej.
Sam Sopić wykręcił świetne statystki w Rijece. Pod jego wodzą drużyna rozegrała 44 mecze i zdobyła 88 “oczek”, co daje właśnie średnią 2 punktów na spotkanie. Z kolei Janusz Niedźwiedź i Daniel Myśliwiec, którzy prowadzili RTS w Ekstraklasie zanotowali średnie kolejno na poziomie 1.21 i 1.43 punktu. Jeśli Chorwat utrzyma łodzian w elicie, w przyszłym sezonie będzie mieć trochę ułatwione zadanie. Kadra, którą będzie dysponować ma być dużo silniejsza.