Spokojna przerwa ŁKS-u. Koncentracja przed trudnymi meczami.
Piłkarze ŁKS-u po meczu z Wartą Poznań dostali kilka dni wolnego. Do zajęć wrócili we wtorek. Poprowadził je oczywiście Kazimierz Moskal, trener beniaminka. Przy al. Unii zwolnienie szkoleniowca nie jest w ogóle brane pod uwagę. Moskal ma przygotować zespół do kolejnych meczów rundy jesiennej.
Czytaj także: Pierwszy Francuz w ŁKS-ie. Jak podoba mu się Łódź?
A przed ełkaesiakami trudne wyzwania. Najpierw, zagrają z Rakowem Częstochowa, aktualnym mistrzem Polski, później z Jagiellonią Białystok, która pod wodzą Adriana Siemieńca (pracował w ŁKS-ie wraz z Ireneuszem Mamrotem), wyrasta na rewelację pierwszej części rozgrywek krajowej elity.
Z pierwszą drużyną trenują utalentowani piłkarze rezerw. Ricardo Goncalves, przez tygodnik Piłka Nożna został okrzyknięty odkryciem lata w drugiej lidze. Chociaż zaliczył tylko jedną asystę, jego wpływ na grę beniaminka trzeciego poziomu rozgrywkowego jest nieoceniony. Aleksander Bobek, przebywa na zgrupowaniu reprezentacji do lat 21. Zastępuje go 15-letni Jakub Pawlak, bramkarz trzeciej drużyny ŁKS-u. Co ciekawe, zaczyna wcześniej od Bobka. Wychowanek łódzkiego klubu, po raz pierwszy na zajęciach z seniorami zjawił się, gdy miał szesnaście lat.
Moskal nie lubi sparingów w przerwie reprezentacyjnej, dlatego ŁKS skupia się wyłącznie na treningach, ale nie tylko, bo zawodnicy w ramach integracji poszli razem na kręgle. W niedzielę, 10 września rezerwy łodzian zmierzą się z Sandecją Nowy Sącz. Można spodziewać się, że niektórzy piłkarze pierwszej drużyny pomogą młodszym kolegom.