Już w najbliższym czasie na budowie mają być zauważalne duże postępy. Wiele wskazuje także na to, że, jak sygnalizował już wcześniej wykonawca, roboty budowlane uda się zakończyć szybciej niż pierwotnie zakładano.
W środę na terenie budowy Stadionu Miejskiego przy al. Unii 2 odbyła się konferencja prasowa, podczas której z dziennikarzami spotkali się wiceprezydent Łodzi Joanna Skrzydlewska, prezes ŁKS Tomasz Salski i Tomasz Sałata reprezentujący firmę Mirbud, która jest głównym wykonawcą robót.
Przedstawiciel wykonawcy podkreślił, że inwestycja przy al. Unii ma dla jego firmy bardzo duże znaczenie. -Jest to jeden z wielu projektów, jakie realizujemy, ale na pewno jest to obiekt referencyjny. Tym obiektem będziemy się chwalić w naszych folderach, dlatego dokładamy szczególnych starań, aby te prace przebiegały w tempie, jakie państwo widzą – powiedział. Skrzydlewska i Sałata zgodnie chwalili współpracę na linii zamawiający-wykonawca (co nie jest przecież normą przy miejskich inwestycjach).
Reprezentant firmy Mirbud przedstawił obecną sytuację na budowie i scharakteryzował najbliższe plany wykonawcy. -Tak jak obiecaliśmy, uzyskane zostało pozwolenie na budowę trybuny północnej [od strony Parku na Zdrowiu – przyp. red.] i widzą państwo, że rozpoczęły się już prace. Myślę, że w październiku zobaczą państwo pierwszą konstrukcję stalową; pierwsze dźwigary, które będą montowane na słupach. To element budowy, który będzie widoczny z daleka i będzie świadczył o tym, że buduje się tu taki ładny stadion – zapowiadał. Dopytywany o termin zakończenia prac, Sałata sprecyzował: -Planujemy zakończyć roboty budowlane do końca przyszłego roku. W pierwszych miesiącach 2022 roku będą procedowane wszelkie sprawy związane z uzyskaniem pozwoleń na budowę tego obiektu, które powinny zająć około dwóch miesięcy.
Prezydent Skrzydlewska i prezes Salski dopytywani byli także o powierzchnie biurowe na wynajem, które znajdą się pod trybuną północną, której budowa ruszyła dopiero niedawno. -Ważne jest to, aby ten obiekt funkcjonował nie tylko i wyłącznie w dni meczowe, ale tętnił życiem również w dni powszednie. Prowadzimy wstępne rozmowy na linii MAKiS – Miasto – Klub, abyśmy już dzisiaj zwrócili się z pomysłem na zagospodarowanie tych powierzchni i już dzisiaj szukali potencjalnych najemców – mówił Salski. -To jest punkt, nad którym obecnie pracujemy. Tam jest dokładnie 3100 metrów kwadratowych powierzchni. W najbliższym czasie będziemy chcieli wspólnie wypracować model ich zagospodarowania – dodała Skrzydlewska.
fot. ŁKS Łódź