Artur Derbin nie będzie prowadził GKS-u Tychy. Z naszych informacji wynika, że decyzję podjęto po meczu z Widzewem.
Artur Derbin to były trener GKS-u Bełchatów, który w tym sezonie prowadził GKS Tychy. Szło mu nieźle, bo ze składem dużo gorszym od tego, który ma chociażby ŁKS czy Widzew robił naprawdę dobre wyniki. Tyszanie, do strefy barażowej tracą tylko trzy punkty. Chociaż w klubie ze Śląska “ciśnienie” na ekstraklasę jest naprawdę duże, to winą za słabe wyniki trudno obarczać Derbina. Wydaje się, że z piłkarzami, którymi dysponował i tak robił wyniki ponad stan.
Reklama
Mecz z Widzewem zadecydował o posadzie
Już po przegranym meczu z Widzewem, można było usłyszeć, że GKS rozstanie się z Derbinem. Czarę goryczy przelał mecz z Arką Gdynia. Zespół ze Śląska przegrał 0:2. Władze klubu, już wcześniej rozważały rozwiązanie umowy ze szkoleniowiec. W przerwie zimowej, od prowadzenia zespołu został odsunięty Tomasz Horwat, asystent Derbina, który w GKS-ie pracował od lat. W komunikacie zespołu z Tychów poinformowano:
“W trakcie blisko dwóch sezonów spędzonych na stanowisku trenera GKS, Artur Derbin prowadził drużynę w 64. meczach ligowych i pucharowych. Na taki bilans składa się 29 wygranych, 16 remisów i 19 porażek. W minionych rozgrywkach Trójkolorowi pod jego wodzą zajęli 3. miejsce w rozgrywkach Fortuna 1 Ligi, walcząc w barażach o prawo gry w Ekstraklasie.
Wraz z trenerem Derbinem drużynę opuszcza również jego dotychczasowy asystent, Kacper Jędrychowski. Obu trenerom dziękujemy za pracę w Tychach i życzymy powodzenia w dalszej karierze!”