Widzew Łódź Futsal jest o krok od zapewnienia sobie awansu do ekstraklasy, a w rozgrywkach Pucharu Polski powalczy z wicemistrzem Polski o prawo gry w ćwierćfinale. W najbliższych dniach zespół i kibiców czekają olbrzymie emocje.
W niedzielę czerwono-biało-czerwoni zmierzą się na własnym terenie z ostatnim w tabeli Podkowa Teqball Klubem. Widzew Łódź jest liderem rozgrywek i do awansu potrzebuje 5 punktów w 7 meczach, a w przypadku porażek najgroźniejszych rywali już w ten weekend świętować będzie promocję do najwyższej klasy rozgrywkowej. Choć czeka go starcie z teoretycznie słabszym rywalem, musi zachować czujność, bo w ostatniej kolejce drużyna z Podkowy Leśnej pokonała wicelidera.
Łodzianie skupiają się jednak przede wszystkim na doskonaleniu własnej gry. – Nadal idziemy obraną na początku sezonu drogą i koncentrujemy się na sobie. Czeka nas piękny tydzień, w którym chcemy przypieczętować awans do ekstraklasy, a wisienką na tym bardzo smacznym torcie będzie dla nas mecz z wicemistrzem kraju w rozgrywkach Pucharu Polski już w czwartek – podkreśla Marcin Stanisławski, grający trener Widzew Łódź Futsal, który jasno wskazuje priorytety drużyny w najbliższym czasie. Łodzianie chcą rzucić wyzwanie wicemistrzowi Polski Constractowi Lubawa, który stanął na ich drodze po krajowy puchar.
Sensacyjny awans! Widzewski charakter w futsalowym wydaniu
– W sytuacji, w jakiej jesteśmy, ruchy personalne, które przeprowadzimy w najbliższym czasie, będą jednoznacznie świadczyć o tym, że najważniejsze dla nas będzie spotkanie w Constractem Lubawa. Liczę na to, że nadchodzące dni będą kluczowe w kontekście dojścia do zdrowia Tomka Gąsiora. W niedzielę na pewno dam odpocząć naszemu kapitanowi Darkowi Słowińskiemu, bo akurat na bramce mamy możliwość rotacji. W najbliższym meczu będziemy też na pewno często korzystać z wariantu gry z lotnym bramkarzem, aby tych sił w meczu tracić jak najmniej – mówi otwarcie szkoleniowiec.
Reklama
Widzewiacy nie zamierzają lekceważyć niedzielnego meczu z Podkowa Teqball Clubem, ale są zespołem na tyle ambitnym, że chcą postawić się czołowej drużynie w kraju i potwierdzić ekstraklasowe aspiracje na tle jednego z możliwie najtrudniejszych w polskim futsalu rywali. – Celem oczywiście jest zwycięstwo, jak w każdym innym meczu w tej lidze, natomiast ambitniejszym, ale tez dużo trudniejszym do realizacji, planem na pewno będzie podjęcie rywalizacji z naszpikowanym gwiazdami Constractem Lubawa – przyznaje Stanisławski.
Oba najbliższe spotkania łodzianie rozegrają u siebie, w Hali MOSiR Parkowa, przy ul. Małachowskiego. Z ekipą z Podkowy Leśnej zmierzą się w niedzielę 20 lutego o 17:00, a z Constractem w czwartek 24 lutego o 21:00. Co ciekawe, na pierwszy z tych meczów od piątku nie ma już biletów. Sprzedaż wejściówek na starcie pucharowe jeszcze się nie rozpoczęła.
KOSZULKI MECZOWE WIDZEW ŁÓDŹ FUTSAL DOSTĘPNE DLA KAŻDEGO (WIĘCEJ)