Po dwóch wyjazdowych zwycięstwach dwa tygodnie temu tym razem łódzcy hokeiści byli górą na własnym terenie. W sobotę pokonali MMKS Podhale Nowy Targ 6:2.
Dwa tygodnie przerwy w rozgrywkach nie wybiły zespołu Jurija Ziankowa z dobrego rytmu. Po zwycięstwach w Krakowie z MKS Cracovią i w Oświęcimiu z UKH Unią TME ŁKH chciało ponownie poznać smak wygranej na własnym terenie, tym bardziej, że pięć ostatnich meczów w Bombonierce zakończyło się nie po ich myśli.
Reklama
Tym razem było zupełnie inaczej. Po 15 minutach gry gospodarze prowadzili już 2:0, po trafieniach Daniiła Linkiewicza i Ilii Martynowa. Gol gości w końcówce pierwszej tercji nie wpłynął znacząco na przebieg spotkania. W drugiej części spotkania na listę strzelców po stronie TME ŁKH wpisali się Siergiej Mikulczyk (dwukrotnie) i ponownie Martynow, na co nowotarżanie odpowiedzieli ponownie tylko jednym trafieniem.
Szybki cios w trzeciej tercji, a dokładnie w jej 24. sekundzie, wystarczył łodzianom, by zamknąć mecz. Kolejne 20 minut nie przyniosło żadnej zmiany wyniku i drużyna Ziankowa zanotowała piątą wygraną w sezonie. O szóstą powalczy w niedzielę 31 października, również w Bombonierce o 17:15, tym razem z UKS Niedźwiadkami MOSiR Sanok. Bilety można kupić przed meczem (normalny – 15 zł, ulgowy – 10 zł).
TME ŁKH Łódź – MMKS Podhale Nowy Targ 6:2 (2:1,3:1,1:0)
Reklama
Bramki dla TME ŁKH Łódź: Daniił Linkiewicz (x2), Ilia Martynow (x2), Siergiej Mikulczyk (x2).