Do widzewiaków na zgrupowaniu w Turcji dołączył nowy zawodnik. Widzew podpisał kontrakt z Noahem Diliberto.
Od soboty rano wiemy, że Noah Diliberto zostanie piłkarzem Widzewa. Najpierw, piłkarza pożegnało RC Lens, klub, w którym występował jesienią. Szefowie łódzkiego klubu trzymali nas trochę w niepewności, bo transfer piłkarza ogłosili dopiero o 19:10.
– Noah pomimo młodego wieku ma bardzo duże doświadczenie we francuskiej Ligue 2. Chcieliśmy go pozyskać we wcześniejszych okienkach transferowych, ale początkowo był poza naszym zasięgiem, zarówno pod względem sportowym, jak i finansowym. Ostatni czas był dla niego trudny, zdecydował się dołączenie do RC Lens, gdzie trenował z pierwszym zespołem, ale przegrał rywalizację w składzie, a teraz chce się odbudować. Rozmawialiśmy z nim od dłuższego czasu licząc, że wzmocni nam rywalizację w środku pola. Negocjacje okazały się skuteczne, co mnie cieszy, bo to dowód na naszą rosnącą pozycję na rynku. Jeszcze za wcześnie, by ogłaszać sukces, ale chcemy realizować swoje założenia i być wiarygodnymi dla piłkarzy, którzy mogą wzmacniać naszą jakość – powiedział dyrektor sportowy Widzewa Łódź Tomasz Wichniarek.
Czytaj także: Bartłomiej Pawłowski na dłużej w Widzewie.
Diliberto dołączył już do widzewiaków w Turcji. Zawodnik podpisał kontrakt, który będzie obowiązywał do czerwca 2026 roku.
– To dla mnie ważny moment, bo pierwszy raz zmieniam drużynę na taką poza granicami Francji. Cieszę się, że tutaj jestem i już teraz czuję ekscytację przed premierowym występem przed fanami. Widzew ma dużą społeczność i wielu kibiców na trybunach. Do transferu przekonywał mnie Przemysław Frankowski, który pozytywnie opowiadał o Klubie i miało to wpływ na moją decyzję – przyznał Noah Diliberto. – Jeśli chodzi o boisko, to jestem zawodnikiem występującym na pozycji numer sześć. Moim celem jest pokazać się z jak najlepszej strony, grać jak najwięcej, zdobywać bramki i notować asysty – sprawiać, że Klub i kibice będą szczęśliwi – dodał nowy widzewiak.