Niezależnie od tego w jakich ligach występują obie ekipy, mecz Widzew – Legia to niezwykle barwny i emocjonujący fragment historii polskiej piłki. Zdaje sobie z tego sprawę również trener Widzewa.
– Traktujemy ten mecz tak, jak powinien być traktowany. Jest to zawsze klasyk polskiej piłki, bez względu na to, na jakim poziomie występują aktualnie zespoły. Gramy z mistrzem Polski i aktualnym liderem ekstraklasy. Zarówno dla mnie, jak i dla zawodników jest to spotkanie bardzo prestiżowe i możemy się tylko cieszyć, że będzie nam dane je rozegrać. Oczywiście wiemy, jaką drużyną jest teraz Legia, a na jakim etapie budowy zespołu jesteśmy my. Jedynym minusem jest to, że mecz odbędzie się bez udziału publiczności, bo kibice na pewno byliby dla nas olbrzymim wsparciem – mówił przed środowym spotkaniem Enkeleid Dobi.
Szkoleniowiec łodzian zapewnił, że dobrą postawą w meczu z Legią jego zawodnicy będą chcieli zmazać plamę po ostatniej porażce z Bruk-Bet Termaliką Nieciecza.
– Będziemy chcieli godnie reprezentować Widzew, mimo wpadki, jaką był nasz ostatni mecz ligowy. Myślę, że nie mogliśmy sobie wymarzyć lepszego rywala na odreagowanie tego spotkania. Teraz zawodnicy będą mogli pokazać swój charakter. To jest jeden mecz, w rozgrywkach pucharowych i możemy dzięki niemu tylko zyskać – dodał.
Nadzieję szkoleniowca Widzewa podziela kapitan zespołu. Marcin Robak wierzy w to, że widzewiacy zaprezentują się z dobrej strony i pokuszą się o niespodziankę.
– Legia to na pewno ciężki przeciwnik, który obecnie jest liderem ekstraklasy. Chcemy zagrać dobre spotkanie, a nasze umiejętności zweryfikuje boisko. Legia to potężna firma, ma dobrych zawodników, ale my nie jesteśmy na straconej pozycji. Trzeba wyjść na murawę i dać z siebie maksa – mówił Robak.
Środowy mecz pomiędzy Widzewem Łódź a Legią Warszawa rozpocznie się o godzinie 17:40 na stadionie przy al. Piłsudskiego. Na trybunach zabraknie kibiców, którzy poczynania widzewiaków w starciu z Legią będą mogli śledzić za pośrednictwem stacji Polsat Sport.
fot. Marian Zubrzycki