– Cieszy mnie dyspozycja zawodników, którzy w ostatnim czasie nie mieli zbyt wielu okazji, aby się zaprezentować na boisku. Na ocenę ich występów jest za wcześnie, by udzielać takich informacji. Teoretycznie taki wyjściowy skład z dzisiaj mógłby zagrać z Katowicami. W sparingach mamy kontrolować formę piłkarzy i dawać szansę gry tym, którzy ostatnio grali w krótszym wymiarze. Dlatego takie było zestawienie, bo można było wiele rzeczy sprawdzić.- powiedział po meczu.
Widzewiaków czeka teraz krótka przerwa, ale później liga ruszy z kopyta, a do tego dojdzie mecz w Pucharze Polski.
– Sprawdzianów na ten okres wystarczy. Forma zawodników, również zmienników, co pokazał dzisiejszy mecz, jest dobra. Nie tylko piłkarska, ale również fizyczna. Intensywność gry była dobra, podobnie utrzymanie pressingu. To jest dla nas sygnał, że praca idzie w dobrym kierunku. Zaraz będzie liga i mecz pucharowy, dlatego to było idealne przygotowanie do kolejnych spotkań – zakończył szkoleniowec RTS.