Widzew zagrał naprawdę dobry mecz i rozbił GKS Katowice 3:0. Łodzianie zwyciężyli po raz drugi w tym sezonie. Co po tym meczu powiedzieli trenerzy obu drużyn?
Rafał Górak: Gratulacje dla Widzewa. Przyjmujemy tę porażkę. Moje wrażenia na gorąco, no trochę złości we mnie jest. Do momentu straty gola, ten mecz wyglądał tak jak chcieliśmy. Po bramce dla Widzewa, nasza przewaga się skończyła. Mieliśmy szanse na wyrównanie, ale tego nie wykorzystaliśmy. Muszę ten mecz spokojnie przeanalizować i zobaczyć jeszcze raz.
Zeljko Sopić: Mieliśmy pare problemów przed tym meczem. Sebastian Bergier nie trenował podczas kilku jednostek treningowych. W pierwszych 15 minutach nasz zespół nie dojechał. Pierwszy raz zdarzyło mi się, żebym zmienił w jednym meczu trzech zawodników z powodu kontuzji. Mamy młody zespół, czasem się zdarza, że któremuś z graczy brakuje pewności siebie. Oczekiwanie są takie, że mamy wygrywać mecze, a my musimy temu sprostać. Wejście Gallapieniego było konieczne z powodu kontuzji Samuela Kozlovskiego. Jestem dumny z jego występu, bo wcześniej występował w dużo słabszej lidze od Ekstraklasy, a poradził sobie dziś świetnie. Decyzja dotycząca zmiany bramkarza nie była łatwa. Rozmawiałem z trenerem Woźniakiem, ale też z Rafałem i Maćkiem i taką decyzję podjęliśmy.