Widzew Łódź minimalnie przegrał z Jagiellonią Białystok. Swoja postawą piłkarze zyskali szacunek kibiców. Co spotkaniu powiedzieli trenerzy obu zespołów?
Adrian Siemieniec: Duże gratulacje dla mojego zespołu za ważne zwycięstwo w trudnym meczu. Dziękuję tez kibicom za wsparcie w bardzo niełatwym środowisku. Stadion Widzewa potrafi ponieść zespół i dziś to udowodnił. Pierwsza polowa w naszym wykonaniu dobra. Nie można tego powiedzieć o drugiej. Widzew przejął kontrole, był groźny, stwarzał zagrożenie. To zwycięstwo dzisiejsze jest dla nas bardzo istotne. Chciałbym też pogratulować Widzewowi tego meczu, bo byli bardzo groźni. Uczciwie musze przyznać, że zapracowali na punkt. Życzę powodzenia łodzianom.
Patryk Czubak: Nie będę mówił za dużo o niuansach. W piłce najważniejsze są punkty. Jesteśmy rozczarowani. Jednak pierwszy raz widziałem na trybunach coś takiego jak dziś po przegranym meczu. Piłkarze zyskali dzięki temu coś ważniejszego niż punkty. Trudne pytanie co musiało się zmienić, żeby zespół zaczął lepiej wyglądać. Wiedzieliśmy, że będzie nam ciężko strzelić gola z gry. Graliśmy z bardzo ciężkim przeciwnikiem. W takich meczach trzeba umiejętnie zarządzać czasem. Dlatego też lepiej wyglądaliśmy w drugiej połowie.
ZOBACZ TAKŻE>>>Nie ma punktów, jest nadzieja. Widzew minimalnie przegrał z Jagą