Jak na pierwszy sparing, to było dziś całkiem dużo momentów, z których możemy być zadowoleni – mówi trener Widzewa po grze kontrolnej z Radomiakiem.
Widzew w pierwszym meczu w nowym roku zremisował z zespołem z Radomia 2:2.
– Ale też sporo takich, żeby móc popracować i usprawnić pewne mechanizmy oraz rozwiać wątpliwości – kontynuował. – Stracona bramka to była właśnie taka chwila wątpliwości. Przez cały czas powinniśmy grać tak agresywnie i do przodu, jak przez 30 minut pierwszej połowy. W drugiej też moglibyśmy jeszcze bardziej kontrolować przebieg spotkania.
Myśliwiec stwierdził też, że cieszą go stworzone sytuacje bramkowe, których było sporo. – Wprawne oko kibica dostrzeże też, że wprowadziliśmy kilka korekt do naszej gry. Jestem zadowolony z tego, że piłkarze w ciągu pięciu dni pracy byli je w stanie wdrożyć, jednak doskonale wiemy, że na razie pewne decyzje mogą być jeszcze nieco wolniejsze. Cały czas będziemy nad tym pracować – powiedział. – Naszą intencją jest mierzyć się z wyzwaniami i niepowodzeniami. Kilka tygodni temu przegraliśmy z Radomiakiem, dlatego cieszy mnie reakcja zawodników w dzisiejszym meczu. Za tydzień z Wartą też oczekuję progresu.