Już w najbliższą sobotę Widzew rozegra jeden z ciekawszych meczów kontrolnych tej zimy. Do Łodzi przyjedzie naszpikowana piłkarzami z ekstraklasową przeszłością Wieczysta Kraków. O przewidywania dotyczące tego meczu zapytaliśmy Przemysława Cecherza, byłego trenera Widzewa i Wieczystej.
KS Wieczysta Kraków to klub, o którym w minionym roku było bardzo głośno. Chociaż zespół występuje w IV lidze, to ma w swoich szeregach zawodników, którzy bez problemów mogliby występować w ekstraklasie lub na jej zapleczu. Dlatego też to właśnie sparing z Wieczystą będzie trudniejszym sprawdzianem dla piłkarzy Widzewa, aniżeli wcześniejszy mecz z II-ligowym Zniczem Pruszków.
– To będzie bardzo mocny sparingpartner. Wystarczy spojrzeć na nazwiska piłkarzy, którzy grają w Wieczystej, a którzy w Zniczu Pruszków. Wiadomo, że dużo mocniejszym zespołem jest Wieczysta – mówi w rozmowie z Łódzkim Sportem Przemysław Cecherz.
KLIKNIJ I CZYTAJ O WIDZEWIE NA ŁÓDZKIM SPORCIE
Trener Cecherz prowadził Wieczystą przez dwa lata, zanim w klubie pojawił się Franciszek Smuda. Jednocześnie nie jest tajemnicą, że urodzony w Łodzi szkoleniowiec jest fanem Widzewa. Komu w takim razie będzie kibicował w sobotnim starciu?
– W sparingu się nie kibicuje. Obydwa kluby darzę ogromnym sentymentem. Wiadomo, że Widzew zawsze będzie w sercu, bo to temu zespołowi kibicuję przez całe życie. Ale jeśli chodzi o to, ile pracy się włożyło w Wieczystej, to na pewno mam ogromny sentyment do tego klubu – odpowiada Cecherz. – Nie jest wykluczone, że wybiorę się na ten mecz, by zobaczyć z ciekawości, jak prezentują się oba zespoły – dodaje.
Od lipca 2021 roku trenerem Wieczystej jest Franciszek Smuda, czyli żywa legenda Widzewa Łódź. Powroty tego szkoleniowca do Łodzi zawsze wywołują u kibiców klubu z al. Piłsudskiego dodatkowe emocje. Czy zdaniem Przemysława Cecherza pojawienie się na Łodziance podobnie zadziała na trenera Smudę?
– Nie sądzę. Nie po tylu latach pracy trenera Smudy. Jeśli wiele razy miało się okazję grać ze swoimi byłymi klubami, to już aż tak do tego się wagi nie przywiązuje. Do takich spotkań podchodzi się normalnie, aczkolwiek wiadomo, że jakoś tam się tęskni do czegoś, co było. Pamięta się dobre momenty, te złe się z głowy wypiera. Dlatego taki powrót jest sentymentalny i na pewno miły – mówi trener Cecherz.
Reklama
CZYTAJ TAKŻE >>> Widzew chce więcej transferów – kandydaci z ekstraklasy
Spotkanie Widzewa z Wieczystą zapowiada się więc bardzo ciekawie z wielu względów. Chociaż to tylko sparing, to obie drużyny będą dążyły do wygranej. Zresztą trener Janusz Niedźwiedź wielokrotnie podkreślał, że jego piłkarze zawsze po to wychodzą na boisko, by odnieść zwycięstwo. O to, zdaniem Przemysława Cecherza, w sobotę łatwo nie będzie.
– Kto wygra? To zależy od wielu czynników: od boiska, warunków, momentu przygotowań, w którym są obie ekipy. Trudno przewidzieć wynik – mówi Cecherz. – Ja jednak patrzę na jakość piłkarzy. Jeśli ktoś nawet wygląda gorzej fizycznie , to umiejętnościami potrafi nadrobić. Ta jakość jest po stronie Wieczystej, dlatego wiele przemawia za tym, że to Wieczysta może być lepsza – kończy były trener Widzewa i Wieczystej.
Reklama
Franciszek SmudaPrzemysław CecherzWidzew ŁódźWieczysta Kraków