Łodzianie spisują się na ekstraklasowych boiskach powyżej oczekiwań od początku sezonu. Jednak kilka ostatnich meczów w wykonaniu Widzewa zasługuje na szczególne wyróżnienie. Podopieczni Janusza Niedźwiedzia w ostatnich siedmiu ligowych meczach wygrali aż pięciokrotnie. Raz przegrali i raz zremisowali. Warto dodać, że straty punktów zanotowali w meczach z aktualnym mistrzem i wicemistrzem Polski. Wygrana w Gliwicach pozwoliła „czerwono – biało – czerwonym” powiększyć przewagę nad strefą spadkową do dziewięciu oczek. To naprawdę świetny wynik beniaminka.
Piękne gole Jordiego Sancheza i Kristoffera Normana Hansena, z trybun stadionu przy ul. Okrzei 20 oglądał nadkomplet kibiców gości. Jak zwykle licznie zgromadzona „Czerwona Armia” fanatyków łodzian dała o sobie znać wielokrotnie w trakcie trwania zawodów, gdy przyjezdni byli dużo głośniejsi od miejscowych sympatyków. Po zakończeniu meczu, piłkarze łódzkiej drużyny podeszli pod sektor gości, gdzie poza gromkim „Dziękujemy!” usłyszeli również „Co wy robicie?! RTS, co wy robicie?!”. Nawet najwierniejszym fanom drużyny z al. Piłsudskiego 138 ciężko uwierzyć w to, że ich ukochany zespół, który jest beniaminkiem potrafi grać na takim poziomie. Pozostaje liczyć na to, że widzewiacy podtrzymają wysoką formę jak najdłużej. Wtedy o utrzymanie, które jest celem klubu, nie będzie trzeba się martwić.
Kulisy starcia można obejrzeć na oficjalnym kanale klubu, na platformie YouTube
ZOBACZ TAKŻE>>>Rozczarowuje w Zagłębiu, a mógł brylować w “Sercu Łodzi”. Czy Filip Starzyński pasuje do Widzewa?