Przed nadchodzącym sezonem pierwszej ligi do kadry pierwszej drużyny ŁKS-u zostało włączonych trzech młodych zawodników z rezerw: Oskar Koprowski, Mateusz Bąkowicz i Kelechukwu Ebenezer Ibre-Torti. Przypomnijmy, że jest to miła odmiana od polityki ŁKS-u z zeszłego sezonu, bo oprócz Piotra Gryszkiewicza i Przemysława Sajdaka, kolejny grający w większym wymiarze czasu młodzieżowiec pojawił się dopiero zimą kiedy do klubu ściągniętego Piotra Janczukowicza. Przyjrzymy się co do pierwszej drużyny mogą wnieść przesunięci z rezerw piłkarze.
Lider rezerw ŁKS-u w nowej roli
Oskar Koprowski w minionym sezonie był niekwestionowanym liderem rezerw ŁKS-u. Wychowanek łódzkiej drużyny grał jako defensywny pomocnik, środkowy pomocnik i rzadziej jako boczny defensor. Kibu Vicuña widzi w nim lewego obrońcę i chociaż jest to wybór nieoczywisty przy głębszym zastanowieniu się można przyznać mu rację. Koprowski dobrze czuje się w obronie, potrafi skutecznie odebrać piłkę, dzięki dużej sile fizycznej wygrywa większość pojedynków z napastnikami rywala, a przy tym dobrze dośrodkowuje, więc przyda się też w ofensywie. Na pewno dostanie swoje szanse w lidze, a znając jego zaangażowanie odpłaci się za nie dobrą grą.
Reklama
Mateusz Bąkowicz w sparingach nie zachwyca, ale ma wszelkie predyspozycje żeby stać się dobrym prawym obrońcą. Młodzieżowiec jest szybki, nie boi się wejść w drybling, rozumie czego oczekuje od niego zawodnik, który gra z nim na skrzydle. Widać, że seniorskie tempo gry nieco go przytłacza, ale z każdym meczem może być tylko lepiej.
ŁKS ma w ofensywie nieoszlifowany diament
Kelechukwu to nieoszlifowany diament ŁKS-u. Tak szybkiego skrzydłowego, z dobrym prowadzeniem piłki, a jednocześnie dużą siłą fizyczną, nie było w drużynie z al. Unii od dawna. Nigeryjczyk porusza się nisko na nogach przez co trudno odebrać mu piłkę. Już w sparingu z KKS-em Kalisz popisał się asystą, której większość zawodników pierwszej ligi nie jest w stanie zdobyć. Z gąszczu nóg wyłuskał piłkę i przebił się z nią przez obrońców po czym podał do Pirulo. W minionym sezonie ograniczał go przepis o zawodnikach spoza Unii Europejskiej. Teraz, po zwiększeniu limitu do dwóch zawodników ma wszelkie argumenty za tym żeby przebić się do pierwszego składu.
Oczywiście przeskok z czwartej do pierwszej ligi nie będzie dla młodych ełkaesiaków łatwy. Problemem może być tempo i dyscyplina taktyczna, ale jeżeli będą dostawali swoje szanse nabiorą doświadczenia i z meczu na mecz będą stawali się lepszymi zawodnikami.
LODZ 21.04.2023
MECZ 28. KOLEJKA FORTUNA I LIGA SEZON 2022/23 --- POLISH FIRST LEAGUE FOOTBALL MATCH: LKS LODZ - PODBESKIDZIE BIELSKO-BIALA
FOT. PAWEL PIOTROWSKI