Zmarł Franciszek Smuda. Wiceprezydent Łodzi Adam Pustelnik zapowiedział starania o nazwanie jednej z ulic imieniem legendarnego trenera Widzewa.
Dwa mistrzostwa Polski, awans do Ligi Mistrzów, słynne wygrane mecze z Legią Warszawa i Broendby Kopenhaga. Trener Franciszek Smuda na zawsze zapisał się w historii Widzewa i łódzkiej piłki nożnej. Zmarł w nocy z soboty na niedzielę w Krakowie. Miał 76 lat.
Smudę żegnają ludzie piłki. Żegna go także Łódź. “Bardzo przykra wiadomość. Nie żyje Franciszek Smuda – wybitny piłkarz i trener piłkarski, z którym Widzew sięgał po jedne z największych sukcesów w historii Klubu. Rodzinie i najbliższym składam szczere kondolencje” – napisała w mediach społecznościowych Hanna Zdanowska, prezydent miasta.
Smudę pożegnał też jej zastępca Adam Pustelnik, prywatnie kibic Widzewa. “Panie Trenerze, dziękuję za legendarne mecze z Legią, dziękuję za Ligę Mistrzów przy alei Piłsudskiego, dzięki Panu mogliśmy oglądać w Łodzi piłkę w topowym wydaniu” – napisał.
Wielkiego rywala pożegnał też z klasą ŁKS, czyli drugi klub z Łodzi. “Z głębokim smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Franciszka Smudy, wybitnego trenera i byłego selekcjonera reprezentacji Polski. Łączymy się w bólu z rodziną i bliskimi” – napisano.
W niedzielę przed godziną 16 wiceprezydent Adam Pustelnik umieścił kolejny wpis w social mediach. “Wybitny trener zasługuje na odpowiednie uhonorowanie. Będę zabiegał o nazwanie jednej z łódzkich ulic imieniem Franciszka Smudy” – napisał.
Wybitny trener zasługuje na odpowiednie uhonorowanie. Będę zabiegał o nazwanie jednej z łódzkich ulic imieniem Franciszka Smudy.
— Adam Pustelnik (@AdamPustelnik) August 18, 2024
fot. Włodzimierz Sierakowski pic.twitter.com/TULpPybeeG
Przypomnijmy, że w Łodzi, tuż obok stadionu Widzewa, jest ulica Włodzimierza Smolarka, legendarnego piłkarza klubu.