Potwierdziły się nasze informacje. Karol Butryn nie zagra w PGE Skrze Bełchatów. – Temat transferu otworzył się na nowo – powiedział prezes Aluron CMC Warty Zawiercie.
Jako pierwsi w Polsce informowaliśmy (tutaj), że Karol Butryn, mimo tego, że ma podpisany prekontrakt z PGE Skrą Bełchatów, nie trafi do zespołu dziewięciokrotnych mistrzów Polski. Ofertę bełchatowian przebiła Aluron CMC Warta Zawiercie. Czwarty zespół w Polsce był w stałym kontakcie z atakującym od ćwierćfinałów mistrzostw Polski. Gdy sytuacja finansowa PGE Skry była niepewna, w Zawierciu, Butryn mógł liczyć na ogromne pieniądze. Później negocjacje przechyliły się na korzyść zespołu z Bełchatowa. W sprawie siatkarza działał Jacek Pasiński, dyrektor sportowy. Wydawało się, że reprezentant Polski zagra w Skrze, ale Warta była bardziej zdeterminowana i złożyła propozycję finansową, której zespół z Bełchatowa nie był w stanie przebić. W zmian do Skry ma trafić Dawid Konarski, atakujący zawiercian.
Czytaj także: Rumuński przyjmujący w PGE Skrze Bełchatów?
Oficjalnie wiadomo już, że Butryn nie zagra w Skrze. Jego transfer ogłosiła Warta. Zawiercianie trafili w idealny moment, bo Butryn rano zagrał niesamowity mecz przeciwko reprezentacji Francji. Zdobył w nim 25 punktów i w dużej mierze dzięki niemu Polacy rozpoczęli Ligę Narodów od zwycięstwa.
– Sytuacja na rynku transferowym była w tym roku bardzo nietypowa, bo w pewnym momencie, gdy wydawał się już niemal zamknięty, otworzył się na nowo. Karol od lat udowadnia swoją klasę w PlusLidze, o czym boleśnie przekonaliśmy się choćby w kwietniu w Iławie. Gdy okazało się, że pojawiła się możliwość pozyskania Karola, nierozsądnym byłoby jej nie rozważyć. Po długich rozmowach doszliśmy do porozumienia i bardzo cieszę się, że w przyszłym sezonie będzie zdobywał punkty dla naszej drużyny – zdradził prezes Aluron CMC Warty Zawiercie, Kryspin Baran.