Ogromne zainteresowanie biletami na derby Łodzi
We wtorek 3 maja o godzinie 18 na Stadionie Króla rozegrane zostaną 68. derby Łodzi. Po raz drugi w tym sezonie na meczu derbowym nie zabraknie kibiców gości – Widzew dostał 907 biletów.
Jak poinformował Marcin Tarociński, wejściówki rozeszły się błyskawicznie.
– Nie mam wątpliwości, że gdybyśmy dostali kilkanaście tysięcy biletów, to też byśmy je wykorzystali – powiedział rzecznik prasowy Widzewa.
Tarociński zaapelował także do kibiców o godne zachowanie na stadionie lokalnego rywala.
– LIczę, że ta grupa pokaże się z jak najlepszej strony i pokaże, jaki klub reprezentuje. Na pewno nasi kibice dobrze dadzą sobie radę, będą słyszalni.
ŁKS faworytem derbów Łodzi?
Kuszący kurs na zwycięstwo Widzewa w NOBLEBET!
Widzew myślał o stworzeniu strefy kibica
W związku z ogromnym zainteresowaniem meczem derbowym po wschodniej stronie Łodzi, w Widzewie rozważali możliwość utworzenia derbowej strefy kibica w pobliżu stadionu przy al. Piłsudskiego.
Ostatecznie jednak klub nie zdecydował się na takie rozwiązanie ze względu na bardzo wysokie koszty organizacji imprezy masowej. Bo to, że w wydarzeniu wzięłoby udział ponad 999 osób, jest praktycznie pewne.
„Klub od dłuższego czasu sondował możliwość utworzenia strefy kibica pod stadionem, ale koszty organizacji imprezy masowej byłyby zbyt wysokie. Nawet w przypadku biletowania” – napisał na Twitterze Jakub Dyktyński, kierownik ds. komunikacji i PR Widzewa Łódź.
Kibice taką informację przyjęli ze smutkiem, ale także, w większości, ze zrozumieniem. Wiele osób wyjeżdża na długi weekend poza miasto i nie mogłoby pojawić się w strefie kibica, a klub, organizując takie wydarzenie, musi mieć pewność, że nie będzie finansowo stratny.
CZYTAJ TAKŻE >>> Kibice Widzewa na derbach. „Wykorzystalibyśmy kilkanaście tysięcy biletów”
To nic nowego. Po obu stronach miasta nie brakuje motłochu, który nie przychodzi na boisko by oglądać mecz, tylko po to by się dobrze bawić. Sam to sprawdzałem – i upewniałem się, zadając im pytania – po co wy tu przychodzicie, przecież żaden z was nie popatrzył ani razu na boisko. ODP. Bo my nie przyszliśmy na mecz, tylko żeby się pobawić – kto chce niech nie wierzy – ale faktu tego nie jest w stanie zmienić.