Już w sobotę do piłkarskiej elity powróci spotkanie, które elektryzuje całą piłkarską Polskę. W Sercu Łodzi, Widzew zagra z ŁKS-em.
Derby Łodzi to rywalizacja o jednej z najbogatszych historii w polskiej piłce nożnej. Do tej pory rozegrano już 68. pojedynków między Widzewem a ŁKS-em. W sobotę czeka nas kolejny odcinek tej potyczki. Potyczki niezwykle wyjątkowej, bowiem po raz pierwszy od 11 lat obie drużyny spotkają się ze sobą w Ekstraklasie. Wszystko przez odbudowę obydwu klubów, która miała miejsce w ostatnich sezonach.
Kwiecień 2012 roku. Na stadionie przy al. Unii 2 ŁKS gra z Widzewem. Goście po bramce Marcina Kaczmarka, który zimą przyszedł właśnie z ŁKS-u do czerwono-biało-czerwonych, obejmują prowadzenie. Marek Saganowski odpowiada zaledwie minutę później i derby kończą się podziałem punktów. Było to ostatnie takie spotkanie rozegrane na najwyższym szczeblu rozgrywkowym. Łódzki Klub Sportowy spadł w tamtym sezonie z ligi, a RTS podzielił jego los dwa lata później. Degradacja prędzej czy później dla obu drużyn ostatecznie wiązała się z tym samym-całkowitym upadkiem i rozpoczęciem od IV Ligi.
Ponownie obie ekipy zmierzyły się ze sobą w 2016 roku, w III Lidze. Widzewiacy przystępowali do tej rywalizacji jako beniaminek, z kolei ŁKS jak ograny ligowiec, dla którego sezon 2016/2017 był trzecim rozegranym na tym poziomie. Przed pierwszym meczem na al. Unii 2, Tomasz Salski, prezes uchodzących za faworytów gospodarzy mówił: “Bukmacherzy się nie mylą. ŁKS wygra derby”. Jak widać, czasem się jednak mylą, ponieważ “Rycerze Wiosny” ledwo uniknęli porażki z miejscowym rywalem. Gola na 2:2 w 92. minucie gry zdobył Maksym Kowal. Kilka miesięcy później podczas starcia rewanżowego, widzewiaków prowadził już Przemysław Cecherz, który zastąpił na stanowisku szkoleniowca Marcina Płuskę. W tym spotkaniu padł remis 0:0 po naprawdę nudnym meczu.
WIĘCEJ O DERBACH>>>Statystyczne derby Łodzi. Czym Widzew różni się od ŁKS-u?
Na kolejne wrażenia związane z rywalizacja o władzę w mieście kibice czekali 3 lata. I trzeba przyznać, ze były to jedne z najdziwniejszych meczów derbowych w historii. Na Widzewie przy częściowo pustych trybunach spowodowanych obostrzeniami związanymi z pandemią koronawirusa, lepsi okazali się goście, którzy zwyciężyli pewnie 2:0. Na obiekcie Łódzkiego Klubu Sportowego kibiców zabrakło całkowicie, a po naprawdę emocjonującym meczu znowu padł remis 2:2. Sezon później ponownie fani obu klubów przeżywali derbowe emocje. Pod wodzą trenera Janusza Niedźwiedzia widzewiacy nie udźwignęli w pierwszym meczu roli faworyta i po raz kolejny łódzkie zespoły podzieliły się punktami remisując 2:2.
Ostatnie derby to wygrana Widzewa. 3 maja 2022 roku oba zespoły spotkały się na świeżo otwartym Stadionie Króla. Mecz, który na żywo oglądał komplet publiczności zakończył się skromna wygraną podopiecznych Janusza Niedźwiedzia, a jedyną bramkę zdobył Bartłomiej Pawłowski. Ten rezultat niemal definitywnie zamknął temat baraży dla ŁKS-u, zaś czerwono-biało-czerwonych przybliżył do awansu do Ekstraklasy, który ostatecznie RTS wywalczył kilkanaście dni później.
WIĘCEJ O DERBACH>>>Zieliński: Do derbów podejdziemy w pełni skoncentrowani
Gdy spojrzymy na ogólne statystyki meczów RTS-u z Łódzkim K.S-em, zobaczymy dużą przewagę widzewiaków.
Bilans meczów:
68 meczów (56 w Extra + 10 w I lidze* + 2 w III lidze**)
28 wygranych Widzewa (24 w Extra + 4 w I lidze*)
13 wygranych ŁKS (12 w Extra + 1 w I lidze*)
27 remisów (20 w Extra + 5 w I lidze* + 2 w III lidze**)
* – I liga tj. drugi poziom rozgrywkowy
** – III liga tj. czwarty poziom rozgrywkowy
Jednak wspomniane wyżej mecze z minionych lat pokazują, że w ostatnim czasie derby były niezwykle wyrównane. Od 2016 roku oba zespoły mierzyły się ze sobą sześciokrotnie. Raz wygrali ełkaesiacy, raz widzewiacy, czterokrotnie byliśmy świadkami remisu. Bilans bramkowy to 8:7 dla ŁKS-u. Różnice są więc minimalne, co tylko podkręca atmosferę przed sobotnim starciem. Wynik jest sprawą otwartą i wskazanie faworyta jest bardzo trudne. Kto wyjdzie tym razem zwycięsko z tej potyczki? A może kolejny raz zespoły podzielą się punktami? Pierwszy gwizdek derbów w sobotę o godzinie 20:00.
WIĘCEJ O DERBACH>>>Derby bez kibiców ŁKS-u. Na stadion wejdzie więcej fanów Widzewa