Fran Álvarez jest ostatnio w znakomitej formie. Hiszpan to w ostatnim czasie wiodąca postać w drużynie prowadzonej przez Daniela Myśliwca, ale nie pomoże on Widzewowi w kolejnym spotkaniu PKO Ekstraklasy.
Widzew Łódź sprowadził przed sezonem filigranowego Hiszpana, który miał usprawnić działanie drugiej linii w klubie z Al. Piłsudskiego. Ten już w pierwszym meczu popisał się kapitalnym trafieniem przeciwko Puszczy Niepołomice. Później było już trochę gorzej jeśli chodzi o liczby, bo na kolejny udział przy bramce Álvarez czekał aż do 18 listopada, gdy zaliczył asystę w meczu z Ruchem Chorzów.
Od tamtego czasu Fran Álvarez jest jedną z ważniejszych postaci w drużynie prowadzonej przez Daniela Myśliwca. Obecnie 25-latek ma na koncie pięć goli i trzy asysty. To on dał historyczne zwycięstwo z Legią, a w meczu wielkanocnym przeciwko Koronie Kielce zaliczył asystę i ponownie sam umieścił piłkę w siatce.
Álvareza nie zobaczymy jednak w kolejnym meczu Widzewa Łódź. Hiszpan musi pauzować z powodu nadmiaru żółtych kartek. W 77. minucie zawodnik z Półwyspu Iberyjskiego został napomniany czwarty raz w tym sezonie i 13 kwietnia nie zobaczymy go na boisku w Mielcu.
CZYTAJ TAKŻE: Gikiewicz zmienił oblicze Widzewa